W najbliższy weekend, kolejne dwa konkursy letniego Grand Prix rozegrane zostaną w kazachskim Ałmaty. Z powodu stosunkowo małej liczby zgłoszonych zawodników zgłoszonych do zawodów (36), Jury zrezygnowało z przeprowadzenia kwalifikacji, w zamian rozegrano trzy serie treningowe.
W serii pierwszej najdalszy skok oddał Szwajcar Gregor Deschwanden (134,5 metra). Drugi był lider klasyfikacji generalnej Norweg Phillip Sjoeen (131,5 metra), tuż za nim uplasowali się dwaj Japończycy Taku Takeuchi (132 metra) i Kento Sakuyama (133,5 metra). Daleki skok oddał również Jurij Tepes, jednak sklasyfikowany został dopiero na miejscu ósmym, jako że wystartował z wyższej belki startowej.
Po skoku na odległość 137,5 metrów w drugiej serii treningowej, z wynikiem krótszym od rekordu skoczni Jerneja Damjana o zaledwie jeden metr, Gregor Deschwanden był ponownie najlepszy. Miejsca drugie i trzecie zajęli Japończycy Taku Takeuchi (135 metrów) i Reruhi Shimizu (133,5 metra). Po skoku na odległość 123,5 metra, za to z niższej belki startowej, Phillip Sjoeen był 22-gi.
W trzeciej, ostatniej serii treningowej Norweg znacznie poprawił wynik i skacząc na odległość 137,5 metra o 0,5 pkt wyprzedzając Szwajcara Gregora Deschwandena. Jeżeli 23-latek zdoła powtórzyć tak dalekie skoki w jutrzejszym konkursie, z pewnością utrzyma się na prowadzeniu klasyfikacji generalnej.
Jernej Damjan, który dwukrotnie był dziewiąty, raz siódmy i Daniel-Andre Tande (dziesiąty, dwunasty i czwarty) będą musieli powalczyć, jeżeli liczą na poprawę pozycji w jutrzejszym konkursie i zmniejszenie różnicy dzielącej ich od lidera klasyfikacji generalnej. Na cztery konkursy przed finałem tegorocznego cyklu Grand Prix, Norweg wyprzedza rywali o 95 pkt.