W ostatnich latach drużyna norweska nie wykazywała się wielkimi osiągnięciami podczas Letniej Grand Prix. Trener Mika Kojonkoski i jego drużyna nie kładli zbyt dużego nacisku na te konkursy, a koncentrowali się na planach treningowych do zimy. Tego lata oczekiwania są większe.
„Chcemy być w pierwszej szóstce i mieć od czterech do sześciu zawodników w rundzie finałowej. Jesteśmy w lepszej formie niż poprzednich latach w tej części sezonu, nawet jeśli brakuje nam jeszcze stabilności“, powiedział dyrektor sportowy Clas Brede Brathen. Dzięki dobrym wynikom zawodnicy powinni zyskać teraz pewność siebie przed igrzyskami olimpijskimi.
Jednym z najlepszych w kadrze jest teraz Tom Hilde, który rozpoczął przygotowania niemal zaraz po zakończeniu minionego sezonu. „Mam nadzieję, że będę mógł rywalizować z najlepszymi. Jestem w dobrej formie i moje skoki są stabilne. Oddając takie skoki jak w teraz w treningu, powinienem walczyć w konkursach o pierwszą dziesiątkę“, powiedział Hilde.
Źródło: www.skijumping.no