To był ciężki konkurs. Pierwsze loty w Planicy stały pod znakiem silnego wiatru, z którym zmagali się zawodnicy. Zmienny wiatr utrudniał życie zawodnikom, ale ostatecznie i tak wygrał najlepszy zawodnik sezonu: Gregor Schlierenzauer. Austriak oddał skok na odległość 203 m i otrzymał notę 196,1 pkt., wyprzedzając Adama Małysza (195) i Dimitri Vassilieva z Rosji (193,6). "Nie było sensu kontynuować konkursu, ponieważ robiło się ciemno", powiedział dyrektor FIS Walter Hofer.
Schlierenzauer przekracza granicę 2000 punktów
Dla Schlierenzauera to 13. wygrana w tym sezonie, a więc wyprzedza w klasyfikacji zwycięstw Janne Ahonena, który triumfował dwanaście razy w sezonie 2004/05. Jednak nie dla wszystkich Austriaków to był udany konkurs. Thomas Morgenstern podobnie jak inni zawodnicy skakał przy silnym wietrze i był bez szans na dobrą lokatę. Schlierenzauer najlepiej stawił czoła złym warunkom i po raz kolejny może cieszyć się z wygranej. "Długo to trwało, ale byłem rozluźniony. Ciężko było poradzić sobie z warunkami, jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się oddać dobry skok", powiedział Schlierenzauer, pierwszy zawodnik w historii Pucharu Świata, który przekroczył granicę 2000 punktów.
Zawodnicy musieli czekać
"Siedzi się długo na górze, w domku dla zawodników i ma się nadzieję, że wszystko się uda. Trzeba mieć zaufanie do decyzji jury.", stwierdził Michael Uhrmann. "Kiedy możemy skakać, skaczemy. Ale to nie jest fair, że jury ma się nadzieję, że wygra po raz kolejny najlepszy", kontynuuje. Niemcy padli dzisiaj ofiarą loteryjnego konkursu. W ostatniej ósemce konkursu znalazło się czterech niemieckich zawodników. Znany miłośnik lotów - Michael Neumayer wylądował na 109 metrze i był ostatni. "Oni mieli złe warunki, ale technicznie te skoki także nie były dobre, dlatego nie było szans na dobre odległości", wyjaśnił trener Christian Winkler. Martin Schmitt jako najlepszy z Niemców był 21. "Starałem się. Ciężko jest tu skakać. Uważam, że jeśli jednej serii nie można rozegrać w ciągu godziny, należy przenieść konkurs na inny dzień, kiedy pójdzie to lepiej. Decyzja o przeciąganiu konkursu jest problematyczna", powiedział Schmitt.
Trener Austriaków Alexander Pointner widzi dzisiejsze skoki na granicy legalności. "Pogoda jest bardzo zmienna. To jest niebezpieczne. Ma się nadzieję, że zawodnicy oddadzą dobre skoki i będą mieli szczęście z warunkami", powiedział.
Krytyka trenerów
Małysz cieszy się, że trafił na niezłe warunki. "Ciężko jest, kiedy trzeba czekać. Nikt nie lubi czekać. Trzeba mieć też trochę szczęścia", powiedział 31-latek, który po raz 76. stanął na podium.
Zły był trener Rosjan Wolfgang Steiert: "Chylę czoła, że zawodnicy zdołali w ogóle skakać przy takim wietrze. Skakanie przy takich warunkach, jest już na granicy. Jestem rozczarowany, że trenerzy nie współpracują. Każdy myśli o swoich zawodnikach.", powiedział Steiert. "Trzeba postawić znak zapytania przy takich zawodach. Wartość sportowa takiego konkursu jest wątpliwa", zaznaczył trener Niemców Werner Schuster.
Schlierenzauer wygrywa także klasyfikację lotów
Już nikt nie odbierze Schlierenzauerowi zwycięstwa w klasyfikacji generalnej lotów. Austriak ma 432 pkt., a więc nie są mu już w stanie zagrozić szósty dziś Simon Ammann (310) i ósmy Harii Olli (272).