01 | Hoerl, J. | 285.3 | ||
02 | Paschke, P. | 277.8 | ||
03 | Tschofenig, D. | 273.8 | ||
04 | Kraft, S. | 273.1 | ||
05 | Deschwanden, G. | 259.7 | ||
Pełne wyniki » |
Skoki narciarskie zaprowadziły Pekkę Niemelae z dalekiej północy aż na samo południe. Niemelae, który do końca minionego sezonu sprawował funkcję trenera kadry narodowej Finlandii, podpisał 16 lipca nowy kontrakt i rozpoczął pracę jako trener kadry tureckiej.
“W zasadzie jestem ‘tylko’ trenerem kadry narodowej, ale w zakres moich obowiązków służbowych wchodzi również doradztwo w sprawie rozwoju skoków narciarskich w Turcji, stworzenie systemu szkolenia, czy ustanowienie kontaktów międzynarodowych,” skomentował nową posadę Niemelae.
Skoki narciarskie w Turcji
Tureccy skoczkowie nie mieli do tej pory zbyt wielu okazji by zaprezentować się publiczności międzynarodowej. Jednak budowa nowoczesnego kompleksu skoczni narciarskich w Erzurum zapoczątkowała nową erę sportów zimowych w tym kraju. Erzurum położone jest około 800 km na wschód od Ankary, na wysokości 1950 metrów n.p.m. i z 360.000 mieszkańcami jest jednym z największych miast wschodniej Anatolii. W roku 2010 powstał w mieście nowoczesny kompleks pięciu skoczni narciarskich (K-20, K-40, K-65, K-95, K-125). W Erzurum rozegrano do tej pory konkursy Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej, w roku 2012 Mistrzostwa Świata Juniorów, a w roku 2011 Uniwersjadę.
"W projekt zainwestowano miliony Euro. Turcja jest członkiem grupy G-20, kraj 80 milionów mieszkańców i jest ważnym pomostem pomiędzy Europę a Azją,” opowiada urodzony w Helsinkach Niemelae.
"Niestety w ostatnich dniach kompleks skoczni w Erzurum uległ poważnym zniszczeniom. Eksperci i władze Federacji radzą właśnie nad przyszłością obiektów. Zgadzam się z Prezydentem Federacji, że nawet w takiej sytuacji nie powinniśmy zaniechać treningów. Będziemy musieli jednak więcej czasu spędzać w Finlandii czy innych krajach europejskich. Szkolenie miejscowej młodzieży powróci na skocznie, gdy tylko te zostaną odbudowane,” skomentował obecna sytuację w Erzurum Niemelae.*
* 15 lipca skocznie w Erzurum zostały poważnie uszkodzone podczas osunięcia się ziemi na zboczu, na którym zostały zbudowane. Do chwili obecnej nie wydano żadnego oficjalnego oświadczenia w tej sprawie. (fotografie uszkodzonych skoczni w Erzurum)
Rozwój
“Praca nad projektem, w który zaangażowany jest oprócz Narodowego Związku Narciarskiego również rząd turecki to dla mnie zaszczyt. Musimy działać krok po kroku. Chciałbym w pierwszej kolejności poprawić formę fizyczną i umiejętności techniczne członków kadry narodowej. Równocześnie intensywnie pracujemy z juniorami. Konieczne są codzienne żmudne treningi. Oprócz szkolenia kadry narodowej, wykonywał będę również plany treningowe młodszych zawodników. Jesteśmy już po pierwszych treningach z juniorami. Było dużo dobrej zabawy.”
"Marzy nam się wielki wynik"
"Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli, treningi będą przebiegały bez zakłóceń, a forma ustabilizuje się na odpowiednim poziomie, wystartujemy w zawodach Pucharu Kontynentalnego. Tam zyskamy więcej doświadczenia. Sądzę, że mamy realistyczne szanse na awans do Pucharu Świata w ciągu najbliższych dwóch lat. Potem zawalczymy o kwotę startową na mistrzostwa świata, kolejnym celem będzie osiągnięcie formy, która pozwoli na awans do Igrzysk Olimpijskich. To wielkie wyzwanie. Ale marzy nam się wielki wynik i zrobimy wszystko by go osiągnąć.
Ważnym punktem projektu jest wzbudzenie wśród tureckiej młodzieży entuzjazmu do skoków narciarskich. Pracujemy nad tym bardzo intensywnie. 50 metrów od skoczni jest szkoła, mamy nadzieję przekształcić ją w szkołę sportową w najbliższym czasie. Mamy dużo wsparcia zewsząd, wspiera nas między innym Uniwersytet w Erzurum. Ale nasze wizje musimy wdrożyć w życie, musimy po prostu dużo ćwiczyć, dużo trenować. Wierzę, że nam się uda. W zeszłym tygodniu na przykład, skaczący bardzo dobrze technicznie 14-letni skoczek poprawił swój rekord życiowy i osiągnął na skoczni K-95 odległość 100 metrów. Mała rzecz a cieszy; dla mnie to oznaka, że warto próbować. A zupełnie na marginesie, ten skoczek nazywa się Muhammed Ali.
Niektórzy z naszych zawodników zdobywali już punkty w zawodach FIS Cup, kolejnym krokiem będą punkty w Pucharze Kontynentalnym, tak abyśmy mieli prawo startu w zawodach Pucharu Świata i Turnieju 4 Skoczni. Jeżeli nam się uda, sytuacja skoków w Turcji znacznie się polepszy.
"Wielkie wyzwanie"
Praca w Turcji będzie się znacznie różnić od moich dotychczasowych posad w Finlandii, Japonii czy Francji. Z moimi podopiecznymi udało mi się dotychczas zdobyć 9 medali mistrzostw świata czy igrzysk olimpijskich. Ten projekt to zupełnie coś innego. Szczerze mówiąc to wielkie wyzwanie, ale takie właśnie mi odpowiadają. Dla mnie to zaszczyt pracować dla kraju z taki ambicjami. Lubię wyzwania, a ten projekt zdecydowanie do takich należy,” skomentował objęcie nowej posady Niemelae.
powiązane artykuły
Mistrzostwa Świata Juniorów 2012 w tureckim Erzurum