01 | Hoerl, J. | 285.3 | ||
02 | Paschke, P. | 277.8 | ||
03 | Tschofenig, D. | 273.8 | ||
04 | Kraft, S. | 273.1 | ||
05 | Deschwanden, G. | 259.7 | ||
Pełne wyniki » |
Polska kadra powróciła właśnie z dwutygodniowego zgrupowania w Turcji. Jak co roku nasi skoczkowie udali się na obóz, gdzie nie tylko trenowali, ale również regenerowali się po długim i trudnym sezonie olimpijskim.
Pierwszy tydzień zgrupowania minął pod znakiem odpoczynku i regeneracji. Treningi odbywały się co dwa dni, pogoda dopisywała, skoczkowie korzystali więc ze słońca, plaży i morza. Przyzwyczajeni do napiętego grafiku zajęć, zawodnicy nie leniuchowali jednak za bardzo, „Graliśmy w siatkówkę plażową, jeździliśmy gokartami, biegaliśmy, pływaliśmy, jednego dnia lataliśmy nawet na spadochronie za motorówką (parasailing). Udało nam się również pojechać na wycieczkę do Pamukkale (miejscowość położona w dolinie Curuksu (w starożytności zwanej Doliną Lycos), słynąca z wapiennych osadów powstałych na zboczu góry Cokelez; przyp.red.). Warto było,” skomentował dla nas pobyt w Turcji Maciej Kot.
Drugi tydzień pobytu minął pod znakiem wzmożonych treningów. Niestety pogoda znacznie się pogorszyła, zawodnikom zaczęła doskwierać więc nuda, z którą jednak dzielnie walczyli w miarę możliwości i posiadanych środków. „Plan zrealizowaliśmy w 100%, myślę, że będzie to niezła podwalina pod dalsze przygotowania do sezonu,” dodał Maciek.
Teraz skoczków czeka powrót do regularnych treningów i dalszych przygotowań do sezonu letniego już w kraju. Większość z nich nadrabiać będzie również zaległości na uczelniach.
foto - Maciej Kot Instagram & Facebook