01 | Tschofenig, D. | 274.8 | ||
02 | Hoerl, J. | 269.7 | ||
03 | Kraft, S. | 268.0 | ||
04 | Forfang, J. | 264.9 | ||
05 | Deschwanden, G. | 264.4 | ||
Pełne wyniki » |
Deszcz, wiatr, woda gromadząca się w torach, długie przerwy, seria finałowa odwołana. Konkurs indywidualny w Zakopanem do udanych nie należał. Niemniej jednak, po ponad trzech godzinach udało się wyłonić jego zwycięzcę, a został nim Norweg Anders Bardal. Norweg świetnie wykorzystał warunki, jakie się mu przytrafiły i po skoku na odległość 131,5 metrów zwyciężył z łączną notą 127 pkt, wyprzedzając Petera Prevca i Richards Freitaga.
Słoweniec, będący obecnie w świetnej formie, oddał skok na odległość 124,5 metrów i z 124,7 pkt zajął miejsce drugie, wyprzedzając o 2,6 pkt trzeciego dziś Freitaga. Niemiec udowodnił, że wraca do dawnej formy oddając skok na odległość 129 metrów. Tuż na Freitagiem uplasował się kolejny niemiecki skoczek Marinus Kraus (130 m).
wypowiedzi czołowych zawodników
sukces Maksimochkina
Rosjanin Mikhail Maksimochkin osiągnął dziś najlepszy wynik w dotychczasowej karierze, i po skoku na odległość 130,5 metra (119,8 pkt) zajął miejsce piąte.
Konkurs w Zakopanem od samego początku rozgrywany był w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Silny i zmienny wiatr od 5 m/s z tyłu, do 4 m/s z przodu, dodatkowo jeszcze silnie padający deszcz nie ułatwiał zadania ani skoczkom, ani jury, ani organizatorom. Seria próbna została odwołana na długo przed zawodami. Konkurs był loterią, z której nie wszystkim udało się wyjść zwycięsko. O szczęściu może mówić ekipa niemiecka. Severin Freund był szósty (117 pkt). Trzeci podczas czwartkowego konkursu w Wiśle, Michael Hayboeck zajął dziś miejsce siódme. Słoweniec Tomaz Naglic zajął miejsce ósme (116,3 pkt), uzyskując najlepszy wynik w dotychczasowej karierze. Fin Anssi Koivuranta (116,2 pkt) zajął miejsce dziewiąte, a Maciej Kot (115,7 pkt) i Andreas Kofler uplasowali się ex-aequo na miejscu dziesiątym.
pech Dietharta i Wellingera
Przed skokami zwycięzcy Turnieju 4 Skoczni Thomasem Diethartem i czwartkowego konkursu w Wiśle, Andreasem Wellingerem warunki pogorszyły się jeszcze bardziej. Z powodu wody, która zaczęła gromadzić się w torach prędkości obydwu zawodników zmalały nawet o 3 km/h. Jury podjęło decyzje o ponownym oddaniu skoków przez wspomnianych dwóch zawodników. Niestety, w ostateczności nie poprawiło to lokat Niemca i Austriaka. Warunki, w jakich oddali ponowne skoki były jeszcze gorsze. Deithart ostatecznie został sklasyfikowany na miejscu 43-cim, Wellinger 50-tym.
Stoch i Schlierenzauer poza czołówką
Lider klasyfikacji generalnej pucharu świata Kamil Stoch nie miał szczęścia do warunków i ostatecznie ukończył konkurs na miejscu 17-tym, co na pewno było dla Polaka sporym rozczarowaniem, szczególnie przed własną publicznością, która liczyła na zdecydowanie lepszy wynik. Dobra wiadomość to taka, że Schlierenzauer również nie wypadł najlepiej (12-ty), co pozwoliło Stochowi na zachowanie koszulki lidera. Byli jednak i tacy, którzy mieli dziś szczęście. Francuz Ronan Lamy-Chappuis osiągnął najlepszy wynik w karierze zajmując miejsce 18-te. Czech Antonin Hajek był 24-ty, a Włoch Davide Bresadola 26-ty.
Następne konkursy Pucharu Świata rozegrane zostaną w Sapporo już w przyszły weekend. Najprawdopodobniej nie zobaczymy w Japonii wielu czołowych zawodników. Ostatecznym testem przed Igrzyskami w Soczi będą konkursy w Willingen za dwa tygodnie.