Wolfgang Loitzl wygrał w tym sezonie już wszystko. Świętował już pierwszą w karierze wygraną w Pucharze Świata, zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni, a teraz został mistrzem świata w skokach narciarskich na skoczni normalnej w Libercu.
Powtórka w telewizji
Dzień po zdobyciu złotego medalu ekipa berkutschi.com rozmawiała z Wolfgangiem Loitzlem. Austriak, wciąż w dobrym humorze, opowiedział o świętowaniu mistrzostwa: "Mieliśmy wraz z drużyną małą imprezę w hotelu. Jestem oczywiście bardzo szczęśliwy z tego co się stało. Myślę, że zasługiwałem na tytuł.", mówił. Loitzl nie świętował zbyt długo, ponieważ wolał obejrzeć zawody w telewizji. "O pierwszej w nocy była powtórka, po której poszedłem spać i wstałem o dziesiątej rano", opowiada Loitzl.
Loitzl liczy na kolejny medal na dużej skoczni
29-latek czeka na kolejny konkurs bez żadnej presji. "Moim celem było sięgnięcie po medal. To się udało. Teraz na skoczni dużej wszystko jest możliwe", mówi. "Cieszę się na piątkowy konkurs, może uda się zdobyć kolejny medal".
Austriak jest stanie sięgnąć po medal na skoczni dużej. Ponadto, Austriacy są jednymi z głównych faworytów do zdobycia medalu w konkursie drużynowym. W związku z tym, Wolfgang Loitzl może zostać najbardziej utytułowanym zawodnikiem mistrzostw świata w Libercu.