Norweżka Helena Olsson Smeby zwyciężyła w drugich kwalifikacjach w sezonie rozegranych przed jutrzejszym konkursem indywidualnym w niemieckim Hinterzarten. Smeby (99,5 metra; 121,6 pkt) pokonała Kanadyjkę Atsuko Tanakę (99 metrów; 120,5 pkt) i Rosjankę Irinę Avvakumovą (99,5 metrów; 120,4 pkt).
Z bardzo dobrej strony pokazała się również Ulirke Graessler. Jeszcze dwa tygodnie Niemka zmagała się z konsekwencjami operacji usunięcia wyrostka robaczkowego, której poddana została w podczas zawodów letniego Grand Prix w Niżnym Tagile (RUS). Po skoku na odległość 96,5 metrów Niemka bez trudu awansowała do jutrzejszego konkursu (4-te miejsce). Kolejna Niemka Svenja Wuerth była piąta, Melanie Faisst dziesiąta.
Daniela Iraschkho-Stolz oddała najdalszy skok spośród zawodniczek, które nie musiały kwalifikować się do jutrzejszego konkursu (98,5 metrów). Po wyśmienitych skokach w treningu, Japonka Sara Takanashi nie zdecydowała się na występ w kwalifikacjach. Takanashi i Iraschko-Stolz pozostają faworytkami do zwycięstwa podczas weekendowych zmagań w Hinterzarten.
Dzisiejszą rywalizację na skoczni Adlerschanze przyćmił wypadek Austriaczki Jacqueline Seifriedsberger. Seifriedsberger upadła po lądowaniu w drugim skoku treningowym i przewieziona została do szpitala.
Podobnie jak w Lillehammer, w dzisiejszych kwalifikacjach na starcie stanęło ponad 70 zawodniczek z 17 krajów. Niewątpliwie więc poziom kobiecych skoków wzrasta i to znacząco, i coraz trudniej będzie przebrnąć przez kwalifikacje by wystartować w konkursie.