01 | Hoerl, J. | 285.3 | ||
02 | Paschke, P. | 277.8 | ||
03 | Tschofenig, D. | 273.8 | ||
04 | Kraft, S. | 273.1 | ||
05 | Deschwanden, G. | 259.7 | ||
Pełne wyniki » |
Polscy skoczkowie powoli kończą przygotowania do zimy. W poniedziałek, 28 października nasi skoczkowie wzięli uddział w przedsezonowej konferencji prasowa PZN podsumowującej stan przygotowań do sezonu olimpijskiego. Nie zabrakło na niej medalistów z Val di Fiemme z mistrzem świata Kamilem Stochem, oraz członków kadry młodzieżowej i juniorskiej.
"Jesteśmy już po pierwszym zgrupowaniu na torze lodowym w Obertsdorfie. W tym roku chcieliśmy nieco wcześniej rozpocząć treningi na lodzie. Zrealizowaliśmy większość naszych założeń, chociaż nie obyło się bez problemów,” powiedział trener kadry narodowej po ostatnim zgrupowaniu drużyny.
"W tym tygodniu mamy trening motoryczny. W przyszłym tygodniu chcemy ponownie wrócić na rozbieg lodowy, najprawdopodobniej ponownie wybierzemy Oberstdorf. Po powrocie z Oberstdorfu będziemy obserwować sytuację w Europie. Wiemy, że w listopadzie pogoda lubi płatać figle. Chcemy pojechać na trening na jakieś 2-3 dni przed rozpoczęciem Pucharu Świata. Od 21 listopada będziemy działać już zgodnie z kalendarzem FIS. Początkiem grudnia są zawody Pucharu Świata, ale również Uniwersjada, w której także chcemy wziąć udział. Są także zawody Pucharu Kontynentalnego. Co do ewentualnych startów w zawodach Pucharu Świata, to możliwe są korekty i bierzemy pod uwagę odpuszczenie jednego z pucharowych weekendów, oczywiście przez tę grupę, która będzie brała udział w Igrzyskach, najprawdopodobniej będzie to Sapporo lub Willingen," zdradził plany kadry trener Kruczek.
Trener Kruczek nie omieszkał wspomnieć współpracy pomiędzy poszczególnymi grupami szkoleniowymi, która układa się wyśmienicie. "Można śmiało powiedzieć, że z roku na rok współpraca ta zatacza coraz szersze kręgi i mamy tego widoczne efekty. Nie zawsze zawodnicy kadry A osiągają w danym momencie najlepsze wyniki. Zawodnicy pozostałych grup wykonują kawał dobrej roboty i są w stanie zastąpić niejednego kadrowicza, jeśli zajdzie taka potrzeba. W tym miejscu chciałbym wyróżnić dwóch takich zawodników, to Krzysztof Biegun i Jan Ziobro. Swoją postawą udowodnili, że można rywalizować z najlepszymi zawodnikami na świecie, w ich wykonaniu sezon letni był bardzo udany.”
Oprócz Igrzysk Olimpijskich w Soczi, głównym celem polskiej ekipy na najbliższy sezon jest oczywiście Puchar Świata. „Jeśli chodzi o założenia na sezon, to ważne dla nas jest, aby ten sezon był lepszy od poprzedniego. Naszym celem jest zdobycie choćby jednego punktu więcej w klasyfikacji generalnej niż w sezonie poprzednim,” dodaje Kruczek.
Kamil Stoch również nie kryje zadowolenia z przebiegu przygotowań do zimy. Mistrz Świata z Val di Fiemme podkreśla bardzo wysoką dyspozycję całej drużyny oraz jej potencjał. “Mamy teraz mocną ekipę i to daje nam większą motywację do prac. Poziom na zawodach krajowych jest bardzo wysoki i żeby cokolwiek osiągnąć to trzeba się solidnie napracować. Taki wysoki poziom w rywalizacji krajowej pomaga nam później w rywalizacji na arenie międzynarodowej. Sądzę, że mamy teraz jedną z najlepszych drużyn na świecie i jeden z najwyższych poziomów, jeśli chodzi o zawody krajowe." Dla skoczka z Zębu miejsce rozpoczęcia sezonu nie ma najmniejszego znaczenia, "nie ma dla mnie znaczenia, gdzie rozpoczyna się sezon, nigdy nie miało to dla mnie znaczenia. Moim zadaniem jest skakać najlepiej w miejscu i czasie, gdzie akurat rozgrywane są zawody.”
Podczas ostatnich treningów polscy skoczkowie skupili się głównie na testowaniu nowego sprzętu, min. butów i wiązań. „Jeśli chodzi o sprzęt, to wprowadziliśmy pewnie modyfikacje w porównaniu do ubiegłego sezonu, głowie jeśli chodzi o buty i wiązania. Nasze buty są teraz sztywniejsze, wiązania również sprawują się lepiej. Mogliśmy poczuć różnicę niemal w każdym oddanym skoku. Myślę, że na tym etapie przygotowań mamy wypróbowany każdy element składowy i teraz już tylko czekamy na pierwsze zawody,” powiedział Piotr Żyła.
"W zeszłym roku niestety pozwoliliśmy się zaskoczyć, nie wypróbowaliśmy nowych kombinezonów po zmianie przepisów, no i okazało się, że nie wszystko było OK i trochę nas to wybiło z rytmu. Tego roku już nie popełniliśmy takiego błędu i nasz sprzęt jest przetestowany i gotowy do sezonu. Pozostały do sezonu czas wykorzystamy na doskonalenie wszystkiego, co jeszcze da się udoskonalić. Cały czas szukamy sposobów na jeszcze bardziej stabilne prowadzenie nart w fazie lotu. Będziemy testować jeszcze jeden element wyposażenia i nie koniecznie dotyczy to butów. Zazwyczaj to ja przeprowadzam najwięcej testów w drużynie. Większość testowanych innowacji mi odpowiada, ale zdarzają się i takie, które trzeba odrzucić, albo poddać kolejnym modyfikacjom,” dodał Maciej Kot.
Polscy skoczkowie zgodnie podkreślają, że nie zamierzają w najbliższym sezonie koncentrować się tylko i wyłącznie na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi. „Każe zawody traktujemy tak samo. Nie sądzę, aby komukolwiek udało się przygotować tylko na Igrzyska, gdyby tak było moglibyśmy się w ogóle nie zakwalifikować. Musisz skakać tak samo w każdych zawodach, bez względu na rangę. Daj z siebie wszystko i walcz o jak najlepszy wyniki,” dodał Żyła.
"Nie klasyfikujemy zawodów jako te bardziej czy mniej ważne, w których nie musimy się starać. Cały cykl startowy jest dla nas ważny. Oczywiście, że Igrzyska to priorytet dla każdego, ale są i inne cele w sezonie, na przykład Mistrzostwa Świata w Lotach czy Puchar Świata. Zawody w Polsce też są dla nas bardzo ważne i zawsze chcemy pokazać się przed naszą polską publicznością z jak najlepszej strony, dla nas to jednak bardzo prestiżowe starty,” zaznaczył Maciej Kot.
Pierwsze zawody Pucharu Świata rozegrane zostaną w Klingenthal (GER) w dniach 22-24 listopada.