Gregor Schlierenzauer pozostaje łowcą rekordów. Austriak wygrał także w Willingen i świętuje piąte zwycięstwo z rzędu oraz 20. w karierze. Ponadto jest to dwunastne zwycięstwo zawodnika drużyny austriackiej w tym sezonie. W 2009 roku nie wygrał jeszcze żaden zawodnik innej drużyny. Z 267,2 pkt. Schlierenzauer wygrał przed jednym z największych rywali Simonem Ammannem ze Szwajcarii (265,2) i Noriakim Kasai (261,8). Japończyk w wieku 36 lat ponownie wskoczył na podium - dziesięć lat po swoim ostatnim zwycięstwie w Willingen.
Wykres formy Gregora Schlierenzauera >>
Kariera Gregora Schlierenzauera >>
Schlierenzauer wyrównuje osiągnięcie Goldbergera
Dzięki 20. zwycięstwu w Pucharze Świata Schlierenzauer w wieku 19 lat wyrównał rekord gwiazdy austriackich skoków Andreasa Goldbergera. Dzisiejszy konkurs początkowo odbywał się przy świetnych warunkach atmosferycznych i lekkim wietrze. Jednak później zmieniający się wiatr przysporzył wiele problemów jury, a zawodnicy zmagali się z nierównymi warunkami. Dlatego też Martin Schmitt z miejsca piątego spadł na 16., a Johan Remen Evensen z czwartego na 29.
Wypadki przy pracy
Czwarty był dziś Andreas Küttel, drugi ze Szwajcarów, skaczący na bardzo wysokim poziomie. To najlepszy wynik Küttela w tym sezonie. Podobnie dla Roara Ljoekelsoeya, który był piąty. Czech Roman Koudelka był szósty i jest największą medalową nadzieją czeskiej drużyny na zbliżające się mistrzostwa świata w Libercu. Dzięki siódmemu miejscu Daiki Ito, Japończycy osiągnęli wymarzony wynik w pierwszym konkursie indywidualnym FIS-Team-Tour.
Zespoł niemiecki w pierwszym konkursie indywidualnum FIS-Team-Tour nie wypadł najlepiej. Dwoma najlepszymi zawodnikami, których wyniki będą się liczyły do klasyfikacji generalnej, byli Schmitt i Severin Freund (24.). "Miałem podmuch wiatru, który uniemożliwił mi dobry skok. Nie dało nic się zrobić", powiedział Schmitt, który walczył z warunkami. "Byłby poważny problem, gdyby pozwolono mi na skok w pogarszająych się warunkach. Nie chcę nikogo oskarżać", powiedział.
W Willingen zdarzyły się wpadki: Stephan Hocke i Michael Neumayer musieli oglądać drugą rundę zawodów od strony widzów. Podobnie zresztą jak Andreas Kofler, Bjoern-Einar Romoeren, Kalle Keituri i wszyscy Słoweńcy.
W klasyfikacji generalnej FIS-Team-Tour prowadzą Austriacy (1404,2 pkt), dla których punkty zdobyli dziś Morgenstern i Schlierenzauer. Tuż za nimi znajdują się niespodziewanie mocni Norwegowie (1.399,2 pkt.). Na miejscu trzecim jest Japonia przed Finlandią, Niemcami i Rosją. We wtorek kwalifikacje do kolejnego konkursu z cyklu FIS-Team-Tour w Klingenthal.