01 | Hoerl, J. | 285.3 | ||
02 | Paschke, P. | 277.8 | ||
03 | Tschofenig, D. | 273.8 | ||
04 | Kraft, S. | 273.1 | ||
05 | Deschwanden, G. | 259.7 | ||
Pełne wyniki » |
Piękna, słoneczna pogoda i tysiące kibiców nadały niesamowitą atmosferę emocjonującym zawodom drużynowym w Planicy. Na ojczystej skoczni Słoweńcy byli najlepsi. Za nimi uplasowali się Norwedzy i Austriacy.
To był świetny dzień dla Słoweńców, którzy pokazali genialną formę na oczach setek kibiców ze Słowenii i sięgnęli po zasłużone zwycięstwo w Planicy. Świetne skoki oddał Jurij Tepes (223 m i 207 m), Peter Prevc (219,5 m i 204,5 m), Andraz Pograjc (204 m i 183,5 m) i Robert Kranjec (211,5 m i 203,5 m). Słoweńcy uzyskali w sumie 1561,8 punktu. "To był świetny dzień dla naszej drużyny. Kibice byli niesamowici. Jutro chciałbym ponownie oddać dwa dobre skoki", powiedział Jurij Tepes po zawodach.
Pomimo poważnej kontuzji Andersa Jacobsena, Norwedzy walczyli w sobotę o zwycięstwo i byli blisko wygranej. W pierwszej serii Anders Bardal oddał najdłuższy skok weekendu na 230 m, ale nie udało mu się wylądować bez dotykania śniegu rękoma. Bardal, Rune Velta, Kim Rene Elverum Sorsell i Andreas Stjernen uzyskali łączną notę 1551,1 punktu. "Jesteśmy bardzo zadowoleni z dzisiejszego konkursu, szczególnie po wczorajszym upadku Andersa Jacobsena. Drugie miejsce to naprawdę dobry wynik dla naszej drużyny. W Planicy zawsze świetnie się skacze, to przyjemna skocznia i wdzięczna widownia", powiedział Elverum Sorsell.
Trzecie miejsce zajęli Austriacy z ośmioma silnymi i podobnymi skokami oraz 1546,7 punktu. W sobotę Martin Koch (218,5 i 208 m) był najlepszym Austriakiem, ale Wolfgang Loitzl (199,5 i 201 m), Stefan Kraft (201,5 i 198,5 m) i Gregor Schlierenzauer (201,5 i 209,5 m) utrzymali się w czołówce. "Cieszę się z dzisiejszego wyniku. Walka była zacięta, ale spodziewaliśmy się tego. Wszyscy pokazali dobre występy. Jesteśmy dumni z trzeciego miejsca. Moje skoki były coraz lepsze i jestem z nich zadowolony. Miejmy nadzieję, że podobnie będzie jutro", powiedział Koch.
Drużyna Polaków, z Piotrem Żyłą, Maciejem Kotem i Kamilem Stochem, uzyskała łączną notę 1543,2 punktu, ale nie osiągnęła podium, nawet pomimo imponującego skoku Stocha na 221,5 m. Łukasz Kruczek i jego zawodnicy niewątpliwie mieli nadzieje na więcej, ponieważ byli głównymi faworytami do zwycięstwa.
Czesi pokazali bardzo dobrą formę na skoczni Letalnica i zajęli piąte miejsce. Lukas Hlava, Antonin Hajek, Cestmir Kozisek i Jan Matura oddali osiem podobnych skoków, za które otrzymali 1511,6 punktu. To dobry występ Czechów w ostatnich zawodach drużynowych sezonu.
Szóste miejsce padło łupem Niemców z 1501,6 punktu. W serii próbnej Andreas Wellinger miał niebezpieczny upadek. Następnie w konkursie oddał skoki na 201,5 m i 191,5 m. Michael Neumayer pokazał dobrą formę, ale Richard Freitag i Severin Freund nie poradzili sobie zbyt dobrze.
Pomimo świetnego występu Noriakiego Kasai, który poleciał na 219,5 i 220,5 m, Japończycy zajęli siódmą lokatę. Taku Takeuchi, Yuta Watase, Daiki Ito i weteran Kasai uzyskali 1500 punktów.
Również Włosi (Roberto Dellasega, Andrea Morassi, Diego Dellasega i Sebastian Collored) wzięli udział w drugiej serii. Drużyna głównego trenera Jakuba Jurouteka uzyskała łączną notę 1181,6 punktu.
Amerykanie (Anders Johnson, Nicholas Alexander, Peter Frenette, Nicholas Fairall) byli jedyną drużyną, która nie przeszła do finału i zajęła dziewiąte miejsce z 580,9 punktu.