01 | Hoerl, J. | 285.3 | ||
02 | Paschke, P. | 277.8 | ||
03 | Tschofenig, D. | 273.8 | ||
04 | Kraft, S. | 273.1 | ||
05 | Deschwanden, G. | 259.7 | ||
Pełne wyniki » |
Wielki finał na skoczni Holmenkollen: W Oslo świętowały panie zakończenie sezonu na skoczni dużej. Zwycięstwo w tym historycznym miejscu odniosła Sarah Hendrickson przed Sarą Takanashi oraz Jacqueline Seifriedsberger.
Przed wspaniałą publicznością w Oslo odbył się finał sezonu Pucharu Świata 2012/13 na dużej skoczni. Sarah Hendrickson potwierdziła swoją niesamowitą formę na koniec sezonu i zwyciężyła w pięknym stylu. 133,5 metrów w pierwszej serii wyprowadziło ją na prowadzenie nad 31 startującymi zawodniczkami. Sara Takanashi znalazła się za swoją konkurentką ze 134 metrami, ale z powodu niskich not za swój lot znajdowała się 1.9 punktów za Amerykanką. Na trzecim miejscu plasowała się Włoszka Elena Runggaldier ze skokiem na 124,5 metr, za nią były Lindsey Van (USA), Katja Pozun (SLO) oraz Jacqueline Seifriedsberger (AUT).
W drugiej serii ponownie najlepszy okazał się duet odwiecznych konkurentek Sarah Hendrickson oraz Sara Takanashi. Takanashi lądowała na 133,5 metrze (260,8 punktów) i ponownie potwierdziła wysoką dyspozycję i ustawiła dla 18-letniej Amerykanki wysoko poprzeczkę. Hendrickson lądowała na 129 metrze (262,8 punktów) i przewaga, którą miała z pierwszej serii i ponownie lepsze noty za skok pozwoliły jej ostatecznie wyprzedzić Sarę Takaanshi.
"To był dla mnie ogromny zaszczyt, wspólnie z mężczyznami rywalizować na dużej skoczni przed tak wspaniałą publicznością. Nie mam słów, aby to opisać. Dla mnie liczy się: im większa skocznia tym lepiej. Kocham skoki narciarskie i będę ten dzień przez długi czas pamiętać”, cieszyła się Hendrickson. „Oddałam dwa dobre skoki ale nie udało mi się wykonać w nich telemarku. Będę się starała poprawić w przyszłym sezonie", mówiła Takanashi na temat krytyki swoich skoków i cieszyła się z miejsca drugiego.
Tuż za tymi dwoma wyjątkowymi zawodniczkami odbyła się interesująca walka o trzecie miejsce, które ostatecznie wywalczyła Austriaczka Jacqueline Seifriedsberger, która w pierwszym skoku uzyskała 123,5 metrów a w drugim 125,5 metrów (233,9 punktów). "Kocham skoki narciarskie a w tym sezonie wszystko dobrze funkcjonowało. Nie przygotowywałam się specjalnie, jedynie trening siłowy i techniczny. Wszystko dobrze się rozwinęło. Obie Sary skaczą na wysokim poziomie i czeka mnie ciężka praca. Ale być może uda mi się popracować do Soczi", dodała Seifriedsberger.
Upadek Anji Tepes przyćmił drugą serię
Austriaczka została sklasyfikowana przed Francuzką Coline Mattel, która w finale poprawiła się z miejsca ósmego na czwarte, Elena Runggaldier (ITA), Carina Vogt (GER) jako najlepsza Niemka, Lindsey Van (USA), zawodniczka gospodarzy Anette Sagen, Katja Pozun (SLO) oraz Jessica Jerome (USA) zajęły kolejne miejsca. Sekundy grozy przeżyła Słowenka Anja Tepes, która po wylądowaniu uległa wypadkowi i nie była w stanie opuścić skoczni o własnych siłach. Została zabrana do szpitala na badania z podejrzeniem kontuzji kolana.
Po ceremonii dekoracji najlepszych trzech zawodniczek dzisiejszego dnia nastąpiła dekoracja najlepszych zawodniczek w Pucharze Świata. Od zawodów Pucharu Świata w Ljubnie zwycięstwo zapewniła sobie Sara Takanashi (1297 punktów), druga była Sarah Hendrickson (1047 punktów) a trzecia Francuzka Coline Mattel (823 punktów). Klasyfikację Pucharu Narodów wygrały Amerykanki, które uzbierały 2260 punktów przed Słoweniami (2014 punktów) oraz Japonkami (1930 punktów).