01 | Hoerl, J. | 285.3 | ||
02 | Paschke, P. | 277.8 | ||
03 | Tschofenig, D. | 273.8 | ||
04 | Kraft, S. | 273.1 | ||
05 | Deschwanden, G. | 259.7 | ||
Pełne wyniki » |
Dzięki piątemu miejscu we wtorek w Kuopio, Gregor Schlierenzauer wygrał w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata już przed finałem w Planicy. Prowadzi teraz 443 punktami przed drugim Andersem Bardalem, który nie ma szans dogonić rywala w ciągu czterech pozostałych konkursów indywidualnych tej zimy.
"Oczywiście zawsze jest bardzo fajnie do samego końca, nawet jeśli nie ma już tych emocji. Gdy zwycięzca został wyłoniony wcześniej, z ostatnich zawodów można czerpać prawdziwą przyjemność. Oczywiście jestem teraz bardzo dumny z siebie. Nie w każdym sezonie Pucharu Świata decyzja ta pada już na cztery konkursy przed końcem. To świetne zwieńczenie wspaniałego sezonu. Nie było zawsze łatwo, ale przez to jest jeszcze bardziej dumny z siebie i zadowolony. To był dla mnie dobry sezon", powiedział 23-latek w wywiadzie z Austriackim Związkiem Narciarskim (OESV).
Wyniki Gregora Schlierenzauera »
Dla skoczka to nie pierwsza wygrana w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Już zimą 2008/09 Schlierenzauer był najlepszym skoczkiem sezonu. "Odkąd wygrałem mój pierwszy tytuł w klasyfikacji generalnej, jeszcze jako nastolatek, dużo się wydarzyło. Nastąpiły zmiany w zakresie sprzętu, wszystko ulegało zmianie, a ja musiałem wciąż ciężko pracować. W tym roku mogłem czerpać jeszcze więcej przyjemności z tego, co robię. Byłem w czołówce w każdych ważnych zawodach, a część z nich nawet wygrałem. To wspaniały sezon".
Prócz Pucharu Świata, Gregor Schlierenzauer wygrał również Turniej 4 Skoczni i złoty medal oraz dwa srebrne medale na Mistrzostwach Świata w Val di Fiemme.
Pomimo sukcesów Tyrolczyk czeka jeszcze z świętowaniem. "Będę świętował po zakończeniu sezonu, wciąż coś można wygrać", powiedział Schlierenzauer, który ma jeszcze cele na ten sezon. "Oczywiście przymierzam się do 50. wygranej w Pucharze Świata. Dużym celem jest również Puchar Świata w lotach narciarskich. W dodatku wciąż walczymy o Puchar Narodów".