Nie były to łatwe dni w Zao dla zawodniczek oraz organizatorów. Zmieniający się wiatr z ciemnymi chmurami nie przeszkodził w oficjalnych treningach, lecz zmusił do odwołania konkursu w sobotę. Dlatego w niedzielę odbyły się dodatkowe zawody. Wyraźną zwyciężczynią okazała się zawodniczka gospodarzy Sara Takanashi, przed Jacqueline Siefriedsberger z Austrii i Cariną Vogt z Niemiec a w drugim konkursie ponownie przed Seifriedsberger i Sarą Hendrickson z USA.
Oficjalny trening jak i seria próbna odbyły się bez przeszkód w japońskim Zao, ale nabierający na sile wiatr w czasie pierwszej serii zmusił jury zawodów do przerwania rywalizacji i przesunięcia sobotniego konkursu na niedzielę. Zawodniczki musiały bardzo długo w sobotę czekać na skoczni, więc to rozwiązani uznały za poprawne i umożliwiające przeprowadzenie dwóch konkursów w niedzielę.
"Cieszę się bardzo, że mogłam wygrać w obu konkursach, przede wszystkim dlatego, że skakałam w domu przed własną publicznością. To niesamowite, że mogłyśmy dzisiaj skakać i że pogoda nam dopisała", wyjaśniła podwójna zwyciężczyni po skokach w pierwszej serii na 95,5 i 93,5 metrów (228 punktów) oraz w drugiej na odległość 102 metrów i 94 metrów (240,4 punktów). Pomimo tego, że w Sapporo nie mogła osiągnąć oczekiwanych wyników, tym bardziej cieszyła się z tych dwóch zwycięstw.
Dwa razy miejsce drugie dla Jacqueline Seifriedsberger
W obu konkursach miejsce drugie zajęła Austriaczka Jacqueline Seifriedsberger, która po zwycięstwie w Sapporo osiągnęła kolejne dobre wyniki i w perspektywie nadchodzących Mistrzostw Świata znacznie wzrosły jej ambicje. "Oczywiście nie było łatwo, że po treningu odwołano pierwszy konkurs. Ale trzeba pozostać skoncentrowanym, co mi się udało. Dlatego jestem bardzo zadowolona ze swoich dwóch drugich miejsc", wyjaśniła Seifriedsberger po skokach 88 i 92,5 metrów oraz 96 i 92,5 metrów, za które otrzymała odpowiednio 212 i 229.4 punktów.
Miejsce trzecie dla Vogt oraz Hendrickson
Trzecie miejsce w pierwszym konkursie zajęła Niemka Carina Vogt, dla której było to pierwsze miejsce na podium w sezonie. "Muszę przyznać, że takie czekanie jak dzień wcześniej wpływa na nasze nerwy. Dziś nie czułam się najlepiej, dlatego jeszcze bardziej cieszę się, że w końcu mogłam wskoczyć na podium", powiedziała Vogt (89 i 85 metrów, 207,1 punktów), dzięki czemu osiągnęła najlepsze miejsce w tym sezonie po czwartej pozycji w Lillehammer.
W drugim konkursie na podium wskoczyła Amerykanka Sarah Hendrickson i zajęła trzecie miejsce. "Było sporo zmian w programie w ostatnich dniach i do końca nie wiedzieliśmy, jaka będzie dziś pogoda. Na szczęście warunki były dobre i można było przeprowadzić dwa konkursy. Dla naszej drużyny było trudniej, ponieważ nie było z nami trenera, ale cieszę się ze swojego wyniku," mówiła Hendrickson (93 i 92 metry, 222,6 punktów), która wraca ze swoją ekipą do Europy.
W pierwszym konkursie wystartowały 33 zawodniczki, w tym zawodniczki z grupy narodowej, w drugim na liście startowej znalazło się już ich 30. Z podróży do Zao zrezygnowały ekipy Francji, Włoch oraz niektóre zawodniczki z norweskiej drużyny.
W klasyfikacji Pucharu Świata Sara Takanashi, dzięki dwóm zwycięstwom zbudowała sobie znaczną przewagę. Aktualnie ma na swoim koncie 937 punktów, za nią są Sarah Hendrickson (707 punktów) oraz Jacqueline Seifriedsberger (697 punktów).
Pierwszy konkurs: pełne wyniki w formacie pdf
Drugi konkurs: pełne wyniki w formacie pdf