01 | Paschke, P. | 317.1 | ||
02 | Tschofenig, D. | 309.2 | ||
03 | Ortner, M. | 307.1 | ||
04 | Kraft, S. | 306.0 | ||
05 | Hoerl, J. | 300.9 | ||
Pełne wyniki » |
15 z 30 konkursów Pucharu Świata w tym sezonie już za nami. Czas na małe podsumowanie. Sezon 2008/09 przebiega pod znakiem trzech zawodników, którzy cały czas dyktują warunki. Są to: Simon Ammann ze Szwajacarii i dwóch Austriaków Gregor Schlierenzauer i Wolfgang Loitzl.
Nie było w obecnym sezonie konkursu, w którym nie stałby na podium któryś z tych czołowych zawodników. 15. konkursów przeszło do historii, a to oznacza że przyznano 45 miejsc na podium. Najczęściej stawali na nim właśnie Ammann (12), Schlierenzauer (11) i Loitzl (9), w sumie 32 razy.
Niewiele pozostaje dla reszty
Dla pozostałych zawodników niewiele pozostało. 13. brakujących miejsc na podium zajęli Dimitri Vassiliev (2), Martin Schmitt (2), Harri Olli (2), Ville Larinto (2), Anders Jacobsen, Martin Koch, Matti Hautamaeki, Johan Remen Evensen i Fumihisa Yumoto, który dzięki sprzyjającym warunkom atmosferycznym został zwycięzcą w Pragelato.
"To jest szaleństwo, w tym momencie wszystko mi wychodzi", opisuje Loitzl, któy startuje w Pucharze Świata od 1997 roku, jednak dopiero teraz jest na szczycie. Dominacja trzech zawodników przyprawia innych o bóle głowy. Przede wszystkim nie radzą sobie najlepiej w tym sezonie Finowie i Norwegowie.
Kto chce medal, musi pokonać kogoś z trójki
Dominacja fantastycznej trójki trwa nieprzerwanie. Już od pierwszych skoków dominują na skoczniach świata i nie znalazł się nikt kto dorównałby temu poziomowi, oni skaczą jakby w swojej własnej lidze. Możemy czekać, czy ktoś zwolni miejsce innym zawodnikom. Ammann opuszcza zawody w Japonii, żeby się przygotować na mistrzostwa świata. Kto będzie chciał zdobyć medal na MŚ, będzie musiał pokonać kogoś z tej trójki, to jest pewne.
Thomas Morgenstern bardzo chce zostać mistrzem świata, już za niedługo okaże się, czy rzeczywiście potrzebował przerwy w treningach. Również Vassiliev, Schmitt i Olli chcą medalu, a także Adam Małysz, który po fatalnym początku sezonu, chciałby wypaść jak najlepiej w końcówce.
W weekend telewizja ARD pokaże, gdzie znajduje się różnica między czołową trójką, a pozostałymi zawodnikami. Porównane zostaną w fazie odbicia skoki Schlierenzauera i Schmitta, który znajduje się blisko czołowej trójki i pokazane zostanie, jak szybki jest Schlierenzauer oraz ile brakuje Schmittowi.
Zapowiada się fascynujący wyścig po zwycięstwo w Pucharze Świata i mistrzostwach świata. Ammann ogłasza już wyzwanie do walki: "Jest mi obojętne, czy Schlierenzauer wkrótce będzie miał żółty trykot lidera, ja chę mieć go na koniec sezonu."