Po zajęciu 8. miejsca w pierwszym konkursie Pucharu Świata w Zakopanem, Adam Małysz nie był do końca zadowolony, "ale wszystko idzie w dobrym kierunku", powiedział Małysz.
Dodatkowy trening Małysza z byłym szkoleniowcem polskiej kadry Hannu Lepistoe w ubiegłym tygodniu w Lahti przyniosł pierwsze efekty.
„Hannu dał mi jasne instrukcje i rozpoznał popełniane przeze mnie błędy“, wyjaśnił Małysz. Małysz również po weekendowych konkursach w Zakopanem będzie trenował z Lepistoe.
Polak był szczególnie rozczarowany po noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen, gdzie zajął 37. lokatę i myślał o zakończeniu kariery.
W wywiadzie Małysz powiedział: „Potrzebuję doświadczonego trenera, takiego jakim jest Hannu Lepistoe. Z trenerem kadry Łukaszem Kruczekiem i pozostałą częścią drużyny będę współpracował, nie rywalizował.“