Japończycy radzą sobie naprawdę dobrze w ostatnich konkursach tego sezonu, obalając teorię, jakoby drużyna skakała dobrze tylko, gdy przebywa dłuższy czas w ojczyźnie.
Daiki Ito i Taku Takeuchi skakali na ciągle wysokim poziomie. Taku Takeuchi był najlepszy w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu na Holmenkollen. Również Ito, który był przedkwalifikowany, poleciał daleko na 129,5 m. Weteran Noriaki Kasai również dobrze sobie radził na legendarnej skoczni w Norwegii – zawodnik wywalczył w kwalifikacjach 12. miejsce.
Takeuchi lądował na 131,5 m przy krótszym rozbiegu, uzyskując w sumie 129,1 punktu. Martin Koch z Austrii był drugi z 128,8 punktu, a za nim Jernej Damjan ze Słowenii (127,9 punktu). Manuel Fettner (4.) i David Zauner (8.) również osiągnęli znakomite wyniki dla Austriaków. Przedkwalifikowani Thomas Morgenstern (134 m), Gregor Schlierenzauer (129,5 m) i Andreas Kofler (129 m) również polecieli daleko – tak więc Austriacy mogą liczyć na świetne rezultaty w niedzielnych zawodach. W zeszłym roku skoczkowie zdobyli wszystkie tytułu na Mistrzostwach Świata w Oslo.
Amman znów w formie
Również Simon Ammann zaliczył dobry występ w kolebce sportów zimowych. Zawodnik był szósty w kwalifikacjach. Przed nim uplasował się Czech Lukas Hlava. Najlepszy wśród Norwegów był Anders Fannemel na miejscu siódmym. Wśród Polaków dobry wynik osiągnął Krzysztof Miętus, który zajął dziewiąte miejsce. Kamil Stoch pominął kwalifikacje. Włoch Sebastian Colloredo był dziesiąty.
Cała piątka Niemców zakwalifikowała się do zawodów, chociaż nikt nie zajął miejsca w czołówce. Villemu Larinto nie zakwalifikował się, chociaż brakowało mu niewielu punktów.
Hilde nie zakwalifikował się
Po upadku w Oberstdorfie Tom Hilde ma więcej problemów, niż mógł się spodziewać. Zawodnik nie zakwalifikował się do zawodów w ojczyźnie na legendarnej skoczni. Ku zaskoczeniu wszystkich nie udało się również Jurijowi Tepesowi.
Walka o Puchar Świata będzie dalej toczyła się podczas niedzielnych zawodów. Anders Bardal prowadzi 112 punktami przed Schlierenzauerem, który skakał dziś lepiej niż Norweg. Bardal lądował w kwalifikacjach na 124,5 m.