Wiatr i zawody w Lahti to opowieść sama w sobie. Również w tym roku skoki narciarskie w fińskim centrum sportów zimowych cierpiały z powodu zmiennych warunków i silnych podmuchów wiatru. Dlatego sędziowie postanowili rozegrać konkurs na skoczni normalnej, a niedzielne zawody nie były zawsze sprawiedliwe.
Mimo wszystko zwycięstwo było zasłużone: Daiki Ito świętował swoją trzecią wygraną w Pucharze Świata i pierwszą w Europie. Pomimo warunków Japończyk zachował zimną krew i oddał dwa świetne skoki. Z 245,5 punktu zawodnik wygrał ze znaczną przewagą w stosunku do Norwega Andersa Bardala, który wygrał dziś walkę o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Bardal uzyskał 80 ważnych punktów i dzięki łącznej nocie 239,2 punktu marzenie o żółtej kamizelce spełniło się.
Hlava po raz pierwszy na podium
Lukas Hlava zajął trzecie miejsce i stanął na podium Pucharu Świata po raz pierwszy w swojej karierze. Czech uzyskał w sumie 237,2 punktu.
Również Fin Anssi Koivuranta osiągnął najlepszy wynik w karierze. Na ojczystej skoczni zawodnikowi zabrakło tylko 2,9 punktu do podium. Był to również najlepszy rezultat wśród Finów w tym sezonie. Taku Takeuchi, który wygrał kwalifikacje, był piąty, uzupełniając dobry rezultat Japończyków.
"To sport uprawiany na wolnym powietrzu. Dziś najlepsi nie mieli szans, mogę być zadowolony z mojego występu. Walka o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata będzie emocjonująca i na pewno wygra najlepszy", powiedział Schlierenzauer, który w niedzielę zajął szóste miejsce - najwyższe wśród Austriaków.
Wiele gwiazd nie znalazło się w finale
Miejscami wiał silny wiatr od tyłu, przez co wiele gwiazd nie przeszło do finału, w tym: Mistrz Świata w lotach narciarskich Robert Kranjec, Kamil Stoch, Severin Freund, Martin Koch, Jurij Tepes i Tom Hilde.
Najlepsi skoczkowie, którzy mieli złe warunku w pierwszej serii i nie znaleźli się w czołowej dziesiątce, zazwyczaj awansowali w finale, w którym wiatr nie grał już tak wielkiej roli. Na przykład Thomas Morgenstern awansował z 24. na 7. miejsce. Dzięki dobremu drugiemu skokowi swój wynik poprawili także Simon Ammann (8.) i Richard Freitag (13.).
18-letni Hvala najlepszym Słoweńcem
Świeżo odznaczony Mistrz Świata Juniorów, Nejc Dezman, uzyskał punkty Pucharu Świata po raz pierwszy w tym sezonie po tym, jak debiutował w Pucharze Świata w Bad Mitterndorf, gdzie skoczek nie znalazł się w czołowej trzydziestce. W niedzielę Dezman zajął 29. miejsce. Najlepszym Słoweńcem okazał się 18-letni Jaka Hvala na miejscu dziewiątym. Piotr Żyła uplasował się na dobrej dziesiątej lokacie.
Andreas Kofler przegrał dziś w walce o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. W pierwszej serii Austriakowi nie dopisywały warunki, a w finale skoczek nie poleciał daleko i ostatecznie zajął 26. miejsce - to niezbyt zadowalający wynik. Bardal prowadzi z 1219 punktami, wyprzedzając Schlierenzauera, który uzyskał 1135 punktów. Kofler jest trzeci z 1066 punktami na koncie.