01 | Paschke, P. | 317.1 | ||
02 | Tschofenig, D. | 309.2 | ||
03 | Ortner, M. | 307.1 | ||
04 | Kraft, S. | 306.0 | ||
05 | Hoerl, J. | 300.9 | ||
Pełne wyniki » |
W sobotni poranek kierownik drużyny Norwegii, Clas Brede Brathen, na konferencji prasowej w Garmisch-Partenkirchen wypowiedział się na temat upadku Toma Hilde w Oberstdorfie. Tym samym potwierdził, że 24-latek ma złamany ósmy kręg kręgosłupa.
"Dziś będą przeprowadzone dalsze badania. Wygląda jednak na to, że Tom nie musi pozostawać dłużej w szpitalu. Prawdopodobnie opuści go już dzisiaj. Wtedy zobaczymy, jak możemy mu dalej pomóc", powiedział Brathen na konferencji prasowej.
43-latek dodał, że nie chce spekulować na temat tego, czy sezon dla Hilde już się zakończył. "Nie jestem lekarzem. Musimy poczekać na ich opinię", uważa.
Prezent dla Toma: Dobry występ w telewizji
"To był ciężki dzień dla Norwegów w Oberstdorfie, najgorsza była oczywiście strata Toma. Ale mamy jeszcze w Turnieju sześciu zawodników. Anders może walczyć o zwycięstwo. Tutaj w Garmisch-Partenkirchen karty zostaną ponownie rozdane. Najlepsze co możemy dla Toma zrobić, to pokazać mu dobry występ, który będzie mógł oglądnąć w telewizji. Będziemy dalej walczyć. Tom jest wojownikiem, który będzie chciał jak najszybciej powrócić."
Kierownik drużyny wypowiedział się także na temat przyczyn upadku: "Tom dał z siebie wszystko, ma w sobie ducha walki. Jego skok to była mieszanka dużego ryzyka i warunków. Podczas upadku Tom zrobił wszystko jak należy. Zachował się bardzo dobrze."