Rozpoczęcie sezonu w Kuusamo spotyka się z wieloma problemami, a na dobór złego warunki wietrzne utrudniają otwarcie Pucharu Świata w narciarstwie klasycznym 2011/12 w miejscowości na północnym wschodzie Finlandii. Konieczne były zmiany w harmonogramie, ponieważ po usłyszeniu prognozy pogody na piątek wieczór można było wyciągnąć tylko jeden wniosek: będzie trudno.
"Równe kwalifikacje niemożliwe"
I tak właśnie było. Serie próbną zaplanowaną na 17:00 CET zatrzymano już po 13 z 68 skoczków. Również kwalifikacje, które miały następnie mieć miejsce, odwołano ze względu na silny wiatr w Rukatunturi. "Na skoczni prędkość w porywach osiągała 8 m/s, więc nie było szans na równe kwalifikacje", powiedział Miran Tepes, który obsługuje światło sygnałowe na skoczni i ciągle obserwuje warunki wietrzne.
Wyniki nadziei Japończyków, Daiki Ito »
Decyzja odnośnie zawodów drużynowych zaplanowanych na ten weekend zostanie podjęta na spotkaniu liderów drużyn w sobotę o 10:00. Warunki powinny polepszyć się w niedzielę, kiedy ma panować spokojniejsza i chłodniejsza pogoda.
Odbyły się dwie serie treningowe
Przynajmniej zawodnicy mogli skoczyć dwa razy, ponieważ pierwsze dwie serie treningowe przeniesiono na wczesne popołudnie.
Warunki nie były zawsze idealne, niektórzy skoczkowie mieli trudności z osiągnięciem 100 m na pokaźnej rozmiarów skoczni Rukantunturi, gdzie rekord to aż 147 m.
Kofler, Koivuranta i Ito dobrze skakali
Mimo wszystko niektórzy zawodnicy zaliczyli dobry występ. Na przykład Andreas Kofler, który skoczył najdalej, poleciał w drugiej serii na 141,5 m. Oczywiście pomógł w tym dobry wiatr z przodu. Po za tym Kofler ma dobre wspomnienia związane z Kuusamo, gdzie w zeszłym roku odniósł zwycięstwo.
Piotr Żyła w pierwszej serii wylądował na 141 m. Nadzieją Finów podczas otwarcia jest Anssi Koivuranta, który po oddaniu skoku na 140 m w pierwszej serii, zrezygnował z udziału w drugiej.
Japończyk Daiki Ito, który latem skakał bardzo mało, także jest w dobrej formie. Czech Roman Koudelka dobrze poradził sobie w pierwszej serii, w drugiej zaś nie brał udziału. Jure Sinkovec ze Słowenii zaliczył dobry występ w drugiej serii treningowej, podobnie jak Japończyk Junshiro Kobayashi.
Morgenstern i Schlierenzauer nie muszą się obawiać
Austriacy Thomas Morgenstern i Gregor Schlierenzauer są w dobrej formie, Niemiec Severin Freund skacze na równym poziomie, zaś Richard Freitag wciąż musi przyzwyczaić się do dużej skoczni w Kuusamo – zawodnik dwa razy z rzędu wylądował na 79,5 m i musi jeszcze nad sobą popracować.