Martin Koch kocha loty narciarskie. Po wygranej w Oberstdorfie, Karyntyjczyk wydał zaskakujące oświadczenie.
"Trzeba byłoby mnie zamknąć, abym nie wziął udziału w konkursach w Vikersund.", powiedział 29-latek. Wiele drużyn rozważa rezygnację ze startu w najmocniejszym składzie w konkursach na największej skoczni świata, ponieważ będą to ostatnie zawody przed Mistrzostwami Świata, a ryzyko kontuzji na skoczniach mamucich jest wyższe. Tym bardziej, iż zawodnicy będą rywalizowali na tej ogromnej skoczni na południu Norwegii po raz pierwszy.
Komitet organizacyjny ma nadzieję na nowy rekord świata w długości skoku - powyżej 240 m. Organizatorzy w Vikersund mogą cieszyć się na przyjazd Martina Kocha, ponieważ raczej nikt go nie powstrzyma.