01 | Tschofenig, D. | 274.8 | ||
02 | Hoerl, J. | 269.7 | ||
03 | Kraft, S. | 268.0 | ||
04 | Forfang, J. | 264.9 | ||
05 | Deschwanden, G. | 264.4 | ||
Pełne wyniki » |
Japońskie skoczkinie zdominowały niedzielne zmagania w Willingen. Wygrała Yuki Ito przed Nozomi Maruyamą i Sarą Takanashi. Tuż za podium wylądowała Kanadyjka Abigail Strate.
Ito na szóste zwycięstwo w Pucharze Świata musiała czekać blisko sześć lat. W niedzielę potwierdziła, że skocznia w Willingen wyjątkowo jej pasuje. Już w piątek osiągnęła spektakularną odległość 154,5 metra, ale podparła próbę. – Nie wyobrażałam sobie, że ten dzień może być tak dobry. Mamy w pełni japońskie podium. To wielki dzień. Walczyłam o powrót do podium, bardzo tego chciałam. Dziękuję wszystkim, którzy zorganizowali tak świetne zawody – cieszyła się 28-latka.
Po raz trzeci w historii kobiecego Pucharu Świata na podium stanęły trzy zawodniczki z jednego kraju. Wcześniej dokonały tego Niemki i Słowenki. Co ciekawe, te same japońskie skoczkinie, tyle że w innej kolejności, obsadziły już podium w 2019 roku podczas Pucharu Kontynentalnego w Lillehammer. Wtedy pierwsza była Sara Takanashi, druga Yuki Ito, a trzecia Nozomi Maruyama.
Dla Nozomi Maruyamy to było pierwsze podium w karierze. – Jestem niesamowicie zadowolona. Odczuwam najwyższy poziom szczęścia. Oczywiście, dopisało mi też szczęście do warunków – przyznała reprezentantka Kraju Kwitnącej Wiśni.
– W ten weekend skakałam po raz pierwszy na tej skoczni i byłam bardzo zadowolona z moich rezultatów. Wiatr wiał z różnych stron, było ciężko, ale jesteśmy mocne, zwłaszcza kiedy pojawiają się takie warunki – mówiła Takanashi.
W czołowej "9" znalazły się przedstawicielki aż pięciu krajów. Czwarta była Kanadyjka Abigail Strate, piąta Austriaczka Chiara Kreuzer, szósta Słowenka Ema Klinec, a siódmą i ósmą pozycję wywalczyły Niemki Selina Freitag oraz Katharina Althaus, natomiast dziewiątą Francuzka Josephine Pagnier.
W pierwszej serii groźnie wyglądający upadek miała Jenny Rautionaho. Finka została zagrana do szpitala, jednak skończyło się na potłuczeniach i ranie wymagającej szycia. Na szczęście nie ucierpiały kości ani więzadła.
Liderka Pucharu Świata kobiet Austriaczka Eva Pinkelnig zajęła w niedzielę 13. miejsce.
Kolejne zawody Pucharu Świata kobiet w przyszły weekend w austriackim Hinzenbach.
Wyniki niedzielnego konkursu w Willingen
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata kobiet