01 | Wellinger, A. | 143.4 | ||
02 | Kraft, S. | 138.0 | ||
03 | Geiger, K. | 134.3 | ||
04 | Tschofenig, D. | 129.9 | ||
05 | Aigro, A. | 128.1 | ||
Pełne wyniki » |
Ekscytująco rozpoczał się weekend z lotami na Kulm. Już w pierwszym treningu skoczkowie poprawiali rekordy życiowe. Był też lot poza rekord skoczni!
Słoweniec Ziga Jelar, zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w lotach narciarskich z ubiegłej zimy, już w pierwszym skoku treningowym na Kulm pofrunął na spektakularną odległoć 247,5 metra – o 3,5 metra dalej niż rekord skoczni. I osiągnął taki wynik, choć skracał próbę! Niestety, po wylądowaniu podparł próbę, ale nie odebrało mu to radości z niebotycznego rezultatu. Cieszył się jak dziecko na zeskoku. Poza tym, wielu skoczków poprawiało rekordy życiowe oraz rekordy kraju.
Nie tak łatwo było o dalekie loty w kwalifikacjach. Jury tak ustawiło belkę startową, że tylko najlepsi fruwali znacznie ponad 200 metrów. A wygrał reprezentant gospodarzy, Austriak Stefan Kraft. Za zwycięstwo otrzymał czek na 5000 franków szwajcarskich. Zapewnił mu to 233-metrowy lot.
Na drugim miejscu uplasował się Andreas Wellinger. – Loty to zawsze coś wyjątkowego. Trzeba nabrać odpowiedniej prędkośći i przelecieć na luzie 100 metrów więcej niż normalnie. Dziś dobrze mi to wyszło, a jutro chcę się po prostu świetnie bawić – mówił po kwalifikacjach Wellinger, który wyrasta na jednego z faworytów do zwycięstwa na Kulm.
Dwaj czołowi skoczkowie obecnej zimy, Dawid Kubacki i Halvor Egner Granerud też pokazali klasę i walka o pierwszą pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zapowiada się ekscytująco. Polak był w piątek czwarty, a Norweg trzeci.
Dwukrotny zwycięzca zmagań z Sapporo, Ryoyu Kobayashi, zajął piąte miejsce razem z Zigą Jelarem. Do czołowej "10" weszło jeszcze trzech Słoweńców – Timi Zajc, Lovro Kos i Domen Prevc.