Eva Pinkelnig okazała się najlepsza również w czwartkowym konkursie Turnieju Sylwestrowego w Villac. Austriaczka wyprzedziła Katharinę Althaus oraz Nikę Kriznar.
Austriaczka Eva Pinkelnig nie zwalnia tempa. Po raz drugi z rzędu zwyciężyła przed własną publicznością w Villach i umocniła się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Turnieju Sylwestrowego. 34-latka już w pierwszej serii, mimo obniżonego rozbiegu, uzyskała drugą najlepszą odległość (94,5 metra) i objęła prowadzenie. W finale powtórzyła wynik i zapewniła sobie drugą wygraną.
Reprezentantka gospodarzy triumfowała z notą łączną 260,2 punktu przed Kathariną Althaus (254,6) i Słowenką Niką Kriznar (251,1). – Ależ to fajne. Dziękuję wszystkim, którzy trzymali kciuki pod skocznią lub przed telewizorami. Każdy dzień rzuca nowe wyzwania i dziś razem z zespołem znów im sprostaliśmy. Dwa konkursowe skoki po prostu mi się podobały i dopełniły tego, co działo się w Villach. Przed ostatnią próbą pomyślałam sobie "niech to będzie jeszcze jedna dobra". Na szczęście, udało sie. To niewiarygodne, kiedy widzisz zieloną linię, a potem zdajesz sobie sprawę, że ją przekraczasz. Czysta przyjemność – mówiła przeszczęśliwa Pinkelnig.