Dokładnie rok temu, na tej samej skoczni, Katharina Althaus cieszyła się z ostatniego zwycięstwa w Pucharze Świata. Po rocznym oczekiwaniu znów była najlepsza – już po raz dziewiąty w karierze.
– Jestem naprawdę szczęśliwa, że znów się udało. Uwielbiam przyjeżdżać do Lillehammer, wreszcie skakać na śniegu i przebywać w tak mroźnych warunkach. Czuję się naprawdę szczęśliwa. Jestem też zadowolona z powodu występu naszej drużyny. Cztery dziewczyny w czołowej "15" to coś, z czego możemy być dumni. Czekam już na jutrzejszy konkurs. To moja ulubiona skocznia. Niewykluczone, że będzie jak dzisiaj – mówiła zachwycona Niemka, która odniosła dziewiąte zwycięstwo w Pucharze Świata, z czego aż piąte w Lillehammer.
Eva Pinkelnig, Katharina Althaus, Marita Kramer
Drugie miejsce zajęła Austriaczka Eva Pinkelnig, której pozwoliło to utrzymać pozycję liderki klasyfikacji generalnej i w niedzielę znów wystartuje w żółtym plastronie. W "generalce" ma 240 punktów – o 50 więcej od Althaus i o 60 więcej od swojej rodaczki, Marity Kramer. – Stanęłam na podium na normalnej skoczni w Lillehamer. Dotychczas jeszcze mi się to nie zdarzyło. Jestem naprawdę szczęśliwa i nie mogę się już doczekać jutrzejszych zawodów. Z mojego punktu widzenia, im większy obiekt, tym lepiej – powiedziała Pinkelnig.
– Dziś lepiej szło mi w fazie lotu niż wczoraj, a w drugiej serii popełniłam mały błąd, który popełniłam w pierwszym skoku i wyszło mi to na dobre – oceniła Marita Kramer , która na półmetku zajmowała szóstą pozycję.
Najlepszy wynik w karierze osiągnęła w sobotę Abigail Strate. Kanadyjka wylądowała na czwartym miejscu. Z takimi próbami brązowa medalistka olimpijska w mikście już wkrotce powinna wskoczyć na podium. Kolejne pozycje zajęły Słowenka Ursa Bogataj, Niemka Selina Freitag oraz kolejna ze słoweńskich skoczkiń, Nika Prevc.
Udany powrót do rywalizacji po ciężkiej kontuzji zaliczyła Norweżka Eirin Maria Kvandal, która zamknęła czołową "10". Jej słynna rodaczka, Maren Lundby, była 19. Punkt do "generalki" wywalczyła reprezentantka Szwajcarii Sina Arnet.
Drugi konkurs kobiet zostanie rozegrany w niedzielę na dużej skoczni. Początek o 16:30.