Używamy plików cookie, by ulepszyć nasze usługi i zintegrować social media. Polityka prywatności

Berkutschi Premium Partners

Historia kosmicznego kasku Aigro

Utworzono: 01.12.2022 17:52 / ac

Artti Aigro zachwycił świat skoków narciarskich designem kasku. Kosmiczny motyw podbił serca fanów, a w minionym weekend Estończyk po raz pierwszy zaprezentował się w nowym kasku podczas zawodów Pucharu Świata w Ruce. 

Kask to ten element sprzętu, przy którym zawodnicy mogą się wykazać kreatywnością. Właśnie tak jak zrobił to Aigro. W miniony piątek przykuł uwagę całkowicie nowym, nietypowym, a jednocześnie imponującym projektem. Na kasku 23-latka namalowane sa bowiem księżyc i astronauta.

 

Nie sądze, żebym chciał przekazać jakąś wiadomość, ale interesuję się kosmosem i planetami. Właśnie tak zrodził się ten pomysł – opowiada Aigro. 

 

"Miałem wiele pomysłów. Astronauta był tym ostatnim i spodobał mi się najbardziej."

Artti Aigro

Kamil Stoch und Noriaki Kasai

 

W ubiegłych latach zawodnicy najczęściej sięgali po spersonalizowane, oryginalne kaski podczas igrzysk olimpijskich. Odwoływali się do motywów tradycyjnych, historycznych czy związanych z danym krajem. Dla przykładu, Kamil Stoch szybował po dwa złote medale olimpijskie w Soczi z szachownicą polskiego lotnictwa, Maciej Kot miał husara, inni zawodnicy orła albo płatki śniegu. 

 

Aigro poszedł jednak o krok dalej. – Miałem wiele pomysłów. Astronauta był tym ostatnim i spodobał mi się najbardziej – wyjaśnia, skąd taki design. 

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Berkutschi Ski Jumping (@berkutschi_skijumping)

 

Najpierw zrodził się pomysł, potem przyszedł czas na realizację. – Mój zespół rozmawiał z Uvexem, a oni doradzili Marcusa Pfeila z Austrii. Przeglądałem jego profil i widziałem, co robił w przeszłości. Odpowiedź była jasna: tak! – opowiada Estończyk. 

 

Minęło kilka miesięcy, nim Aigro mógł zachwycić nowym kaskiem i pochwalić się nim w mediach społecznościowych. Marcus pracował nad designem, konsultował się z Arttim i krok po kroku zbliżali się do zwieńczenia arcydzieła, które skradło serca fanów.

 

Trwało to dość długo – opisuje najlepszy estoński zawodnik. – Zaczęliśmy pod koniec sierpnia. Trochę czasu zajęło samo projektowanie. Marcus próbował to przełożyć na kask. Przez kilka tygodni trwał między nami, powiedziałbym, taki ping pong, znim byłem usatysfakcjonowany – tłumaczy Aigro. 

 

"Oczywiście, w skokach wciąż można zrobić wiele, jeśli chodzi o design kasków. Część zawodników musi jednak mieć te wybrane przez związek czy w kolorystyce sponsora. Ale czemu nie? Takie kaski wyglądają fajnie, a przy okazji zazwyczaj kryje się za tym jakaś historia."

Artti Aigro

 

W końcu dotarli do ostatniej fazy. – Marcus malował kask przez trzy albo cztery tygodnie, jeśli dobrze pamiętam – mówi Artti. 

 

W skokach nie ma jeszcze takiej mody na specjalne malowania kasków jak choćby w Formule 1. Ale może Aigro będzie tym, który to zmieni?  

 

To dobre pytanie. Oczywiście, w skokach wciąż można zrobić wiele, jeśli chodzi o design kasków. Część zawodników musi jednak mieć te wybrane przez związek czy w kolorystyce sponsora. Ale czemu nie? Takie kaski wyglądają fajnie, a przy okazji zazwyczaj kryje się za tym jakaś historia – nie ma wątpliwości 23-latek.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez A R T T I A I G R O (@arttiaigro)

 

Połączenie dwóch pasji często przynosi fentastyczne rezultaty. I tak jest w tym przypadku. – Oczywiście, interesuję się designem, lubię to – jasno odpowiada Aigro. 

 

A rodzina skoków narciarskich z pewnością ściska kciuki za jak najdłuższe loty Arttiego w nowym, kosmicznym kasku. 

 

Ostatnie