Austriak Stefan Kraft zwyciężył w pierwszym z trzech konkursów Pucharu Świata zaplanowanych na weekend w fińskim Lahti. Mistrz olimpijski w drużynie pokonał w trudnych warunkach Norwega Halvora Egnera Graneruda oraz reprezentanta Polski Piotra Żyłę, który do drugiego miejsca stracił zaledwie 0,2 pkt.
Pierwszy z konkursów w Lahti przeprowadzono przy obfitych opadach śniegu i zmiennym wietrze. Kwalifikacje do konkursu zostały wcześniej odwołane, na starcie stanęło więc wszystkich 68 zawodników.
„Zwycięstwo zawsze cieszy, ale dzisiaj było wyjątkowe. Moje skoki były dzisiaj naprawdę dobre, wydaje się, że cały system działa bez zarzutów, a to dla mnie bardzo ważne. Co do jutrzejszego konkursu drużynowego, przy odrobinie szczęścia stać nas będzie na walkę o podium. W konkursach drużynowych wszystko jest jednak możliwe. Możemy równie dobrze zakończyć go na miejscu piątym,” powiedział po konkursie zwycięzca, dla którego było to drugie pucharowe zwycięstwo tej zimy, 23-cie w karierze.
„Lubię tutejszą skocznię, zawsze dobrze mi się na niej skacze. Oddałem dzisiaj dwa dobre skoki, nie były one jednak perfekcyjne. Stefan był dzisiaj nie do pokonania, jestem więc bardzo zadowolony z drugiego miejsca. Jak tylko będzie to możliwe, będę starał się dogonić czołową dwójkę,” powiedział Granerud. W klasyfikacji generalnej tegorocznego Pucharu Świata Norweg zajmuje miejsce trzecie tracąc do prowadzącego Geigera 244 pkt, 232 do drugiego Kobayashi.
„Moje dzisiejsze skoki były naprawdę dobre, jestem więc bardzo zadowolony. Dobrze mi się dzisiaj skakało, zwłaszcza w finale. To dla mnie bardzo ważne. To dla nas trudny sezon, nie udało się nam zrealizować naszych planów. Teraz jednak czuję, że wszystko wraca na właściwe tory,” powiedział po konkursie Polak.
Czwarty był najlepszy z Niemców Markus Eisenbichler, a do podium zabrakło mi jedynie 0,1 pkt. Tuż za nim uplasował kolejny z Niemców Karl Geiger, tracąc do reprezentacyjnego kolegi 0,2 pkt..
Geiger umocnił się na pozycji lidera cyklu, w której wyprzedza mistrz olimpijskiego Japończyka Ryoyu Kobayashi, który dzisiaj był zaledwie siódmy. Geiger (1234 pkt) o 12 pkt wyprzedza Kobayashi (1222 pkt). Trzeci jest Halvor Egner Granerud (990 pkt).
Na miejscu szóstym uplasował się niespodziewanie Austriak Ulrich Wohlgenannt, który prowadził nawet na półmetku konkursu. Czołową dziesiątkę uzupełnili dwaj reprezentanci Słowenii bracia Peter i Cene Prevc. Dziewiąty był ex-aequo Szwajcar Gregor Deschwanden.
W sobotę w Lahti rozegrany zostanie konkurs drużynowy.