Po zwycięstwie w sobotnim konkursie indywidualnym kobiet, Słoweńcy triumfowali w dzisiejszym konkursie mixed-team, który zadebiutował na Igrzyskach Olimpijskich. Nika Kriznar, Ursa Bogataj, Peter Prevc i Timi Zajc zdobyli złoto wyprzedzając zawodników Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego oraz Kanadyjczyków.
Słoweńcy o ponad 100 pkt wyprzedzili rywali.
Sara Takanashi (JPN), Daniela Iraschko-Stolz (AUT), Katharina Althaus (GER), oraz Norweżki Anna Odine Stroem i Silje Opseth zostały zdyskwalifikowane za nieprzepisowe kombinezony.
Trzecia w konkursie indywidualnym Nika Kriznar powiedziała po konkursie, „W pierwszej serii konkursowej byłam bardzo skoncentrowana i udało mi się oddać bardzo dobry skok. W finale byłam trochę zdenerwowana z powodu wielu dyskwalifikacji, na szczęście, udało mi się skoncentrować na skoku i był naprawdę dobry.” Peter Prevc dodał, „Bardzo starałem się skoncentrować na swoich skokach. Wiedziałem, że było kilka dyskwalifikacji, ale to zupełnie mnie nie dotyczyło. Po prostu robiłem swoje.”
Skoczkowie Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego zajęli w konkursie miejsce drugie. „Chciałbym podziękować całej drużynie. Oddaliśmy wszyscy dzisiaj bardzo dobre skoki. Mieliśmy zawodników w czołowej dziesiątce zarówno konkursu kobiet jak i mężczyzn, bardzo więc pragnęliśmy tego medalu. Zasłużyliśmy dzisiaj na niego,” powiedział po konkursie Evgeniy Klimov.
„Cała drużyna zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Wszyscy oddaliśmy dobre skoki. To pierwszy olimpijski medal w historii rosyjskich skoków, przeszliśmy więc do historii i nikt już tego nie zmieni,” powiedziała Irina Avvakumova.
„Nie uważam, aby nasz medal był mniej warty niż jakikolwiek inny, bo wywalczyliśmy go dzięki dyskwalifikacjom faworytów. To medal jak medal. W skokach sprzęt jest bardzo ważny, dyskwalifikacje się zdarzają. W skokach zdarza się to przecież dość często, to że wydarzyło się to podczas Igrzysk Olimpijskich pokazuje tylko, że przepisy są restrykcyjnie egzekwowane, przecież to sport na najwyższym poziomie,” powiedziała po konkursie Kanadyjka Abigail Strate.
Na miejscu czwartym uplasowali się reprezentanci Japonii, piąta była Austria. Miejsce szóste wywalczyli Polacy, siódme Czesi. Czołową ósemkę zamknęli Norwegowie. Do serii finałowej nie awansowali reprezentanci Niemiec oraz Chińczycy.
Kolejne konkursy mężczyzn rozegrane zostaną na dużej skoczni – indywidualny 12 lutego, drużynowy 14 lutego.