Anze Lanisek odniósł w fińskim Kuusamo pierwsze pucharowe zwycięstwo w karierze. 25-lteni Słoweniec wyprzedził dwóch reprezentantów Niemiec Karla Geigera i Markusa Eisenbichlera.
„To był bardzo trudny dzień, zwłaszcza w serii finałowej, pierwsza seria była w sumie bardzo dobra. Przed skokiem w finale musiałem bardzo długo czekać, bardzo zmarzły mi ręce. Udało mi się jednak zachować spokój i skoncentrować na skokach. To dla mnie wspaniały dzień. To zwycięstwo tak wiele dla mnie znaczy, tak długo na nie czekałem,” powiedział po konkursie Słoweniec.
„Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego wyniku. Mój skok w finale nie był idealny, ale i tak jestem zadowolony. Cieszę się z kolejnego wyniku na podium. Zamierzam nadal ciężko pracować i już cieszę się na konkurs w Wiśle,” powiedział po konkursie Eisenbichler, który awansował na trzecie miejsce klasyfikacji generalnej tegorocznego Pucharu Świata. Karl Geiger (305 pkt) utrzymał się na pozycji lidera cyklu. Drugi jest Anze Lanisek (252 pkt).
Na miejscu czwartym uplasował się Norweg Marius Lindvik. Miejsca piąte i szóste wywalczyli bracia Prevc Cene i Peter. Stefan Kraft awansował z miejsca 19-tego zajmowanego na półmetku konkursu i ostatecznie sklasyfikowany został na miejscu siódmym. Ósmy był jego reprezentacyjny kolega Manuel Fettner. Czołową dziesiątkę uzupełnili dwaj kolejni reprezentanci Niemiec Stephan Leyhe i Andreas Wellinger.
Najlepszym z Polaków był dzisiaj 23-ci Jakub Wolny. Miejsce 27-me wywalczył Piotr Żyła. Pozostali reprezentanci Polski do finału nie awansowali.
W konkursie nie wystartował triumfator sobotniego konkursu Ryoyu Kobayashi (JPN), który otrzymał pozytywny wynik testu na Corona wirusa. Kwalifikacji nie przebrnął, podobnie jaka w piątek, Norweg Halvor Egner Granerud.
Kolejne zawody Pucharu Świata rozegrane zostaną w Wiśle.