Vasja Bajc został Nowym trenerem czeskich skoczków. 59-letni Słoweniec trenował już Czechów w latach 2004-2006.
„Jestem szczęśliwy i zaszczycony, że ponownie dane mi będzie po 15 latach trenować czeską kadrę narodową. Naszym celem jest osiąganie lepszych wyników niż w ostatnich latach. Skoki mają w Czech długą, wspaniałą tradycję, wiem, że łatwo nie będzie, to dla mnie wielkie wyzwanie,” powiedział Bajc.
Jakub Janda, który w sezonie 2005/2006 zdobył pod opieką Słoweńca Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a który obecnie oprócz pracy w polityce (jest posłem w czeskim sejmie – przyp. red.) pracuje również we władzach Czeskiego Związku Narciarskiego, nie kryje zadowolenia z powrotu do Czech doświadczonego szkoleniowca. „Po słabym sezonie, podjęliśmy decyzję o zatrudnieniu obcokrajowca. Vasja Bajc zna już nasze środowisko. To za jego kadencji czeskie skoki odnosiły największe sukcesy an arenie międzynarodowej,” powiedział Janda.
Miniony sezon był jednym z najsłabszych w historii w wykonaniu czeskich skoczków. Pod nieobecność Romana Koudelki, który pauzował z powodu kontuzji, najlepszym z nich był Viktor Polasek (69-te miejsce w klasyfikacji PŚ).