Używamy plików cookie, by ulepszyć nasze usługi i zintegrować social media. Polityka prywatności

Berkutschi Premium Partners

Turniej Blue Bird - najlepsze jeszcze przed nami

Utworzono: 13.03.2021 09:24 / hn

Z powodu odwołania norweskiego turnieju RAW-AIR kolejne zwody Pucharu Świata mężczyzn rozegrane zostaną po dwutygodniowej przerwie w Planicy, kobiet w Niżnym Tagile i Czajkowskim. Panie udadzą się na drugą edycję turnieju Blue Bird do Rosji już 19 lutego.

Pierwotnie planowana z Trondheim (NOR) podróż rozpocznie się w Monachium, skąd samolotem wyczarterowanym przez organizatorów z Rosji panie udadzą się do Ekaterinburga. 10 dni później ekipy powrócą z Perm do Europy również na lotnisko w Monachium.  
Anna Odine Ström und Lara Malsiner beim Besuch von Schwanensee 2019

 

Pierwsze z zaplanowanych w Rosji konkursów rozegrane zostaną w Niżnym Tagile. Następnie wyczarterowanym pociągiem ekipy udadzą się w poniedziałek 22 marca do Czajkowskiego, około 600 km na południowy-zachód z Niżnego Tagiłu.

galeria - wyczarterowany pociąg Niżny Tagił - Perm 2019 

Lucile Morat vor dem Besuch von Schwanensee

 

Konkursy w Czajkowskim rozegrane zostaną już w piątek (1-szy konkurs indywidualny), poprzedzą je czwartkowe treningi i kwalifikacje. W sobotę odbędzie się dodatkowy konkurs drużynowy, w niedzielę finałowy konkurs dla czołowej 30-tki na dużej skoczni.

 

Walka o zwycięstwo w klasyfikacji finałowej trwać będzie z pewnością do ostatniego konkursu. Słowenka Nika Kriznar (611 pkt) wyprzedza Japonkę Sarę Takanashi (606 pkt) o zaledwie 5 pkt. Trzecia jest Norweżka Silje Opseth (477 pkt).

 

Niestety z powodu panującej na świecie pandemii Covid-19 organizatorzy z Rosji zrezygnować musieli z organizacji programu kulturalnego, którym zasłynęli dwa lata temu, kiedy to skoczkinie udały się w Perm do opery na przedstawienie słynnego baletu „Jezioro Łabędzie” Piotra Czajkowskiego, na którego cześć nazwano miasto, gdzie obecnie rozgrywane są finałowe konkursy Pucharu Świata.

 

Na skoczni w Niżnym Tagile pojawią się pierwsi i niestety najpewniej jedyni tej zimy kibice.



 
 
 

 

Ostatnie