01 | Tschofenig, D. | 274.8 | ||
02 | Hoerl, J. | 269.7 | ||
03 | Kraft, S. | 268.0 | ||
04 | Forfang, J. | 264.9 | ||
05 | Deschwanden, G. | 264.4 | ||
Pełne wyniki » |
W austriackim Ramsau zainaugurowano w piątek dziesiąty sezon Pucharu Świata kobiet. Po odwołaniu zawodów w Lillehammer oraz japońskim Sapporo i Zao z pomocą pospieszyli Austriacy, którzy przy okazji zawodów Pucharu Świata w kombinacji norweskiej zorganizowali konkurs pań. W konkursie najlepsza okazała się reprezentantka gospodarzy Marita Kramer. Austriaczka pokonała Słowenkę Nikę Kriznar oraz Japonkę Sarę Takanashi.
Kramer, która zwyciężyła już w czwartkowych kwalifikacjach, dzisiaj ponownie nie miała sobie równych oddając najlepsze skoki w obydwu seriach konkursowych (94 i 96 metrów; 253,6 pkt). Ze stratą 8,5 pkt za Austriaczką uplasowała się Słowenka Nika Kriznar (91,5 i 94 metry; 245, 1 pkt). Trzecia Takanashi nie kryła zaskoczenia wywalczonym miejscem na podium, tym bardziej że z powodu pandemii nie była w stanie trenować latem w Europie tyle ile by chciała (88 i 89,5 metra; 240,1 pkt).
Czwarta była reprezentacyjna koleżanka Kriznar Ursa Bogataj (89,5 i 90 metrów; 233,8 pkt). Na miejscu piątym uplasowała się druga z japonek Yuki Ito (85,5 i 89,5 metra; 232 pkt).
Oprócz triumfatorki konkursu w czołowej dziesiątce znalazły się jeszcze dwie inne reprezentantki Austrii. Szósta była Daniela Iraschko-Stolz, dziesiąta Chiara Hölzl. Bardzo dobry wynik uzyskała również 14-ta Sophie Sorschag.
Zaledwie 19-ta po skoku na odległość 81,5 metra w pierwszej serii konkursowej triumfatorka zeszłorocznego Pucharu Świata Norweżka Maren Lundby w finale awansowała na miejsce siódme (91 metrów). Dziewiąta była jej reprezentacyjna koleżanka Silje Opseth (84,5 i 87 metrów). Miejsce 11-te wywalczyła trzecia z Norweżek Anne Odine Stroem.
Niespodziewanie najlepszą z Niemek była powracająca po kontuzji Anna Rupprecht, która uplasowała się na miejscu ósmym. 12-ta była Katharina Althaus, 13-ta Selina Freitag.
Niestety do serii finałowej nie awansowała żadna z Polek. Kamila Karpiel była 37-ma, o oczko niżej sklasyfikowana została Kinga Rajda.
Po długiej przerwie spowodowanej odwołaniem konkursów w Japonii panie powrócą do rywalizacji w słoweńskim Ljubnie 23 i 24 stycznia.