Nika Kriznar zwyciężyła w jedynym tego lata konkursie Grand Prix kobiet rozegranym dzisiaj w czeskim Frensztacie. 20-letnia Słowenka, triumfatorka zeszłorocznego konkursu, pokonała dzisiaj Austriaczkę Maritę Kramer oraz reprezentacyjną koleżankę Emę Klinec.
Kriznar, która poszybowała dzisiaj na odległość 97,5 i 97 metrów (221,9 pkt), wyprzedziła Austriaczkę (95 i 93 metry; 191,2 pkt) o 30,7 pkt. Słowenka zwyciężyła we Frensztacie również rok temu ustanawiając wtedy nowy letni rekord skoczni (104 metry). Na miejscu trzecim uplasowała się reprezentacyjna koleżanka Krinzar Ema Klinec.
Z bardzo dobrej strony zaprezentowały się również reprezentantki Francji. Najlepszą z nich była dzisiaj czwarta Julia Clair, która w serii finałowej oddała najdalszy skok dnia (98,5 metra). Tuż za nią na miejscu piątym uplasowała się Josephine Pagnier
Szósta była najlepsza z pięciu Polek w konkursie Kinga Rajda.
Czołową dziesiątkę uzupełniły trzy kolejne reprezentantki Słowenii Spela Rogelj, Jerneja Brecl i Katra Komar. Dziesiąta była reprezentantka gospodarzy Karolina Indrackova.
Na starcie dzisiejszego konkursu stanęło dzisiaj zaledwie 27 zawodniczek z ośmiu krajów. Z powodu panującej na świecie epidemii Covid-19 z przyjazdu do Frensztatu zrezygnować musiały min. reprezentantki Norwegii, czy Japonii.
Panie rozpocząć powinny zimową rywalizację początkiem grudnia w norweskim Lillehammer.