Po przedwczesnym zakończeniu sezonu zimowego w norweskim Trondheim, do międzynarodowej rywalizacji powróciły dzisiaj panie. W czeskim Frensztacie rozegrano dzisiaj oficjalne treningi do pierwszego i najprawdopodobniej jedynego tego lata konkursu Grand Prix. Na starcie pojawiło się 27 zawodniczek z ośmiu krajów, jury zawodów zrezygnowało więc z przeprowadzenia kwalifikacji. Niestety ze względu na ograniczenia narzucone przez ogólnoświatową pandemię Covid-19 ze startu we Frensztacie zrezygnować musiało wiele reprezentacji.
Na skoczni imienia jedynego czechosłowackiego mistrza olimpijskiego z Grenoble z roku 1968 rozegrano dzisiaj trzy serie treningowe. Najlepiej zaprezentowała się w nich triumfatorka zeszłorocznego konkursu Grand Prix Słowenka Nika Kriznar oddając wszystkie trzy skoki poza linię 95 metrów (najdalszy skok 98 metrów w pierwszej serii treningowej).
Oprócz Kriznar, z bardzo dobrej strony zaprezentowały się również pozostałe Słowenki Spela Rogelj i Katra Komar.
Daleko skakała również najlepsza z Austriaczek Marita Kramer.
Jutrzejszy konkurs w czeskim Frensztacie jest istotnym testem zarówno dla organizatorów jak i ekip pod względem przestrzegania ograniczeń narzuconych przez światową pandemię Covid-19.
Jedyny konkurs Grand Prix kobiet tego lata rozegrany zostanie w sobotę o godzinie 10:30 CET.