Reprezentanci Norwegii w składzie Johann Andre Forfang, Robert Johansson, Daniel Andre Tande i Marius Lindvik odnieśli dzisiaj trzecie z rzędu zwycięstwo w konkursie drużynowym rozegranym na skoczni Holmenkollen w Oslo (997,4 pkt). Miejsce drugie zajęli Niemcy, trzecie Słoweńcy.
Norwegowie prowadzili praktycznie od samego początku konkursu. Najlepsze skoki oddali dzisiaj Johann Andre Forfang oraz Marius Lindvik, który w klasyfikacji indywidualnej turnieju Raw-Air zajmuje miejsce drugie. „Z pewnością do końca będę walczył o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej turnieju, ale pretendentów do zwycięstwa jest wielu. Dzisiejsze zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne,” powiedział Marius Lindvik.
Niemcy w składzie Constantin Schmid, Pius Paschke, Stephan Leyhe i Karl Geiger wyprzedzili trzecich dzisiaj Słoweńców. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się ponownie Constantin Schmid, który zwyciężył we wczorajszych kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego. Z 380, 4 pkt na koncie Niemiec prowadzi w klasyfikacji generalnej Raw-Air, wyprzedzając Norwega Mariusa Lindvika (379,5 pkt) oraz Słoweńca Zigę Jelara (378,9 pkt). „Po dzisiejszym zwycięstwie, Norwegowie z pewnością liczyć będą się w walce o zwycięstwo końcowe. Jednak moim faworytem do zwycięstwa w Raw-Air jest mój reprezentacyjny kolega Karl Geiger. Nie sądzę, żeby to mnie się udało,” powiedział Schmid.
Najlepiej ze Słoweńców skakał dzisiaj podobnie jak wczoraj Ziga Jelar. Słoweniec był trzeci we wczorajszych kwalifikacjach i zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji turnieju. „Staram się po prostu oddawać dobre skoki. Na chwilę obecną nie myślę jeszcze o wyniku końcowym. Jeśli moje skoki będą nadal tak dobre, wszystko może się zdarzyć, również wynik,” powiedział Jelar.
Miejsce czwarte zajęli dzisiaj reprezentanci Polski. Piąta była Japonia. Na miejscu szóstym sklasyfikowani zostali faworyci do zwycięstwa w dzisiejszym konkursie skoczkowie z Austrii, tym samym tracąc prowadzenie w Pucharze Narodów.
W klasyfikacji Pucharu Narodów prowadząc reprezentanci Niemiec (4928 pkt). Miejsce drugie zajmując Austriacy (4870 pkt). Trzecia jest Norwegia (4375 pkt). „Spodziewałem się dzisiaj lepszego wyniku, chłopaki są przecież w dobrej formie. Dzisiaj jednak od pierwszego skoku nie nadążaliśmy za rywalami. Niestety niektórych zjadła trema, a wtedy nie dą się niestety oddawać dobrych skoków. Mam nadzieję, że jutro uda nam się ponownie pokazać na co nas naprawdę stać,” powiedział trener austriackiej kadry Andreas Felder.