Chiara Hoelzl zwyciężyła w drugim z konkursów Pucharu Świata rozegranym dzisiaj w austriackim Hinzenbach. Austriaczka pokonała reprezentacyjną koleżankę Evę Pinkelnig oraz Włoszkę Larę Malsiner.
Podopieczne trenera austriackiej kadry Haralda Rodlauera, które po raz pierwszy w dziewięcioletniej historii Pucharu Świata kobiet prowadzą w klasyfikacji Pucharu Narodów o 1823 pkt wyprzedzając drugą Japonię, wydają się tej zimy niepokonane. Hoelzl odniosła dzisiaj czwarte pucharowe zwycięstwo w rzędu, szóste w karierze. Po raz dziewiąty na pucharowym podium tej zimy uplasowała się również Eva Pinkelnig.
Miejsce trzecie zajęła 19-letnia reprezentantka Włoch Lara Malsiner, dla której był to najlepszy wynik w dotychczasowej karierze.
Czwarta była, po raz siódmy tej zimy, Japonka Sara Takanashi. Mistrzyni Olimpijska Norweżka Maren Lundby, która na półmetku konkursu zajmowała miejsce drugie, po słabszym skoku w finale (84 metry) ostatecznie sklasyfikowana została na miejscu piątym.
W czołowej dziesiątce dzisiejszego konkursu znalazły się oprócz Hoelzl i Pinkelnig jeszcze trzy inne reprezentantki gospodarzy. Szósta była Jacqueline Seifriedsberger, siódma Lisa Eder, na miejscu ósmym uplasowała się czternasta na półmetku konkursu Daniela Iraschko-Stolz. Jedenasta była Marita Kramer.
Miejsce dziewiąte wywalczyła Japonka Nozomi Maruyama, która awansowała z miejsca 17-tego zajmowanego po pierwszej serii konkursowej. Czołową dziesiątkę uzupełniła 16-ta na półmetku konkursu najlepsza z Niemek Katharina Althaus.
Jedyna Polka w konkursie Kinga Rajda nie awansowała dzisiaj do serii finałowej.
Hoelzl umocniła się dzisiaj na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata (1030 pkt). Austriaczka o 90 pkt wyprzedza w niej Norweżkę Maren Lundby (940 pkt). Trzecia jest jej reprezentacyjna koleżanka Eva Pinkelnig (859 pkt).
Kolejne zawody Pucharu Świata kobiet rozegrane zostaną za dwa tygodnie w słoweńskim Ljubnie.