Kto zdobędzie drugie złoto?

Utworzono: 16.02.2010 20:42 / os

Czy Simon Ammann ponownie wygra na dużej skoczni w Whistler Olympic Park i wyrówna rekord Mattiego Nykänena (cztery złote medale)? Czy też wybije godzina zawodnika, który wygrał w ubiegłym sezonie obydwa konkursy próby przedolimpijskiej: Gregora Schlierenzauera.

 

Austriak chce zaatakować w sobotnim konkursie na dużej skoczni (godz. 20.30): "Wiem, że ta skocznia mi odpowiada, udowodniłem to rok temu", powiedział 20-latek, który ma już w kieszeni olimpijski brąz i przystąpi do kolejnego konkursu całkowicie zrelaksowany.

 

 

Ammann ma szansę zapisać się w historii

Ammann również może być spokojny. Szwajcar jest obecnie w siódmym niebie. Dla niego konkurs na dużej skoczni to tylko bonus. W ubiegłym sezonie Ammann był czwarty i szósty. W tym roku jest w świetnej, olimpijskiej formie. Trener Polaków Łukasz Kruczek widzi Ammanna obecnie poza zasięgiem rywali. Wydaje się jasne: 28-latek jest największym rywalem na drodze do zwycięstwa.

 

 

Tylko kilku zawodników we wtorkowym treningu

Zawodnicy trenera Alexandra Pointnera chcą to oczywiście zmienić. Wśród Austriaków jest więcej kandydatów do złota: na przykład Thomas Morgenstern - obrońca tytułu. W próbie przedolimpijskiej był drugi. Karyntyjczyk ma szansę na medal.

 

 

W pierwszym wtorkowym treningu nie wzięło udziału wielu czołowych zawodników. Najlepszą odległość uzyskał Norweg Anders Bardal (139 m), który skakał z dłuższego najazdu niż najlepsi zawodnicy Pucharu Świata. Schlierenzauer, Morgenstern, podobnie jak Słoweńcy, Czesi, większość Niemców i Rosjan nie pojawili się dziś na skoczni. Ammann skakał na luzie i uzyskał 134,5 m. Z dobrej strony pokazał się Harri Olli, któremu duża skocznia wyraźnie odpowiada.

 

 

Małysz w dobrej formie również na dużej skoczni

Na drodze po zwycięstwo w olimpijskim konkursie indywidualnym są również Adam Małysz oraz Janne Ahonen, dla których są to zapewne ostatnie igrzyska. Dla 32-latków sobotni konkurs jest więc ostatnią szansą. Małysz bardzo dobrze spisał się w treningu, przykładowo uzyskał 135 metrów.

 

Ahonen na skoczni normalnej był czwarty, na dużej skoczni powinien być jeszcze silniejszy. Po wywalczeniu srebra, na Małyszu nie ciąży już presja.

 

Ostatnia szansa na złoto dla Schmitta i Uhrmanna

Ostatnią szansę na złoto w konkursie indywidualnym mają również Martin Schmitt i Michael Uhrmann. Zwycięstwo któregoś z tych zawodników byłoby sensacją. Małe szanse na wygraną ma również Anders Jacobsen. Dla niego to pierwsze igrzyska olimpijskie i jest w zasięgu najlepszych.

 

Kofler mocny w treningu

W sobotnim konkursie trzeba będzie się liczyć również z Robertem Kranjecem. Słowniec jest dobrym 'lotnikiem' i ma za sobą udany występ na normalnej skoczni. Kranjec również nie skakał we wtorkowym treningu. W ekipie niemieckiej udział w treningu wziął tylko Andreas Wank, z Austriaków pojawili się Martin Koch, Wolfgang Loitzl i Andreas Kofler. Z tej trójki najsłabiej spisał się Koch i to on prawdopodobnie obejrzy konkurs w roli kibica. Kofler świetnie zaprezentował się w ostatniej serii treningowej - uzyskał 142 m.