Morgenstern przed Evensenem i Hilde

Utworzono: 04.12.2010 19:09 / os

Thomas Morgenstern wyprzedził dwóch silnych Norwegów w ich pierwszym krajowym konkursie sezonu i uniemożliwił tym samym podwójny triumf gospodarzy. Austriak z łączną notą 281,4 pkt. świętował w Lillehammer swoją 15. wygraną w Pucharze Świata i równocześnie drugie zwycięstwo na skoczni olimpijskiej z 1994 roku. Karyntyjczyk dzięki dwóm równym i świetnym skokom pewnie poleciał po zwycięstwo.

 

Drugie miejsce zajął dziś Johan Remen Evensen (276,9), który wyprzedził swojego kolegę z drużyny, Toma Hilde (272,8). Austriacko-norweski pojedynek zakończył Andreas Kofler (270,9) na miejscu czwartym. "Powrót na szczyt to wspaniałe uczucie. W tym sezonie już trzykrotnie miałem szansę na wygraną. Andreas był trochę lepszy, w Kuopio popełniłem małe błędy, ale teraz wszystko zadziałało. Cieszę się, że to zwycięstwo pozwoli mi założyć żółty trykot lidera", powiedział szczęśliwy zwycięzca.

 

Norwegowie silni drużynowo

 

W dzisiejszym konkursie wzięła udział grupa narodowa Norwegii, która udowodniła swój potencjał i zgłosiła chęć rywalizacji w Pucharze Świata. W zawodach zapunktowało ośmiu podopiecznych trenera Kojonkoskiego. Anders Bardal jako dziesiąty i Anders Jacobsen na miejscu jedenastym uzupełnili świetny występ Norwegów.

 

Dla Adama Małysza i Simona Ammanna nie wystarczyło tym razem miejsca na podium. Polak, w dzień po swoich 33. urodzinach, znalazł się na miejscu piątym, wyprzedzając o jedną pozycję Szwajcara.

 

Ito w pierwszej dziesiątce

 

Dobrze spisał się dziś również Daiki Ito. Japończyk w treningach na Lysgaardsbakken nie radził sobie najlepiej, dlatego miejsce dziewiąte jest dla niego z pewnością satysfakcjonujące.

 

Po raz kolejny zawiedli Niemcy. Najlepiej w drużynie DSV spisali się Michael Neumayer (19.) i Severin Freund (21.). Zwycięzca kwalifikacji, Freund, po pierwszej serii zajmował jeszcze obiecującą pozycję, jednak skok finałowy był słaby. Michael Uhrmann i Martin Schmitt, podobnie jak Pascal Bodmer oraz Maximilian Mechler nie wywalczyli awansu do drugiej serii.

 

Problemy we wszystkich drużynach

 

Ale nie tylko Niemcy mają problemy: Rosjanie po pierwszej serii stracili Denisa Kornilova, Japończycy - Fumihisa Yumoto (50.). W ekipie fińskiej rozczarował Juha Matti Ruuskanen, który był 49. Finowie, podobnie jak Niemcy, mieli dwóch zawodników w finale: Matti Hautamaeki był siódmy, a Ville Larinto ósmy.

 

Skocznia w Lillehammer »

 

Bardzo słabo zaprezentowali się Czesi: Piątkowe kwalifikacje pomyślnie przebrnęła cała drużyna, natomiast w sobotę w pierwszej serii odpadło aż pięciu zawodników. Punkty wywalczył tylko Jan Matura.

 

Schlierenzauer ponownie tylko na mijescu 14

 

Austriacy po pierwszej serii stracili tylko Michaela Hayboecka, który zastępuje w drużynie kontuzjowanego Davida Zaunera. Miejsce 14 jest ostatnio zarezerwowane dla Gregora Schlierenzauera. Tyrolczyk nie jest w najlepszej formie. "W moich skokach brakuje luzu i lekkości. W konkursach jeszcze mi nie idzie najlepiej. Jednak wiem, że brakuje mi małych rzeczy, aby znowu wszystko dobre funkcjonowało. Muszę w spokoju czekać i skoncentrować się na pracy."

 

Zdjęcia z Lillehammer »

 

Francuzi spisują się obecnie dokładnie tak, jak w poprzednich latach. W ekipie trójkolorowych tylko Emmanuel Chedal zbiera punkty Pucharu Świata.

 

Morgenstern z żółtym trykotem

W niedzielnym konkursie żółty trykot lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata założy Thomas Morgenstern. Z 225 pkt. ma on 25 punktów przewagi nad Koflerem. 

 

Zobacz również