Kraft ponownie najlepszy w Oberstdorfie
Stefan Kraft zwyciężył w jednoseryjnym konkursie lotów narciarskich w niemieckim Oberstdorfie, odnosząc drugie zwycięstwo z rzędu. Podobnie jak wczoraj Kraft pokonał reprezentanta gospodarzy Andreasa Wellingera, który ponownie ustanowił nowy rekord skoczni. Norweg Daniel Andre Tande był również czwarty. Na miejscu trzecim uplasował się tym razem Słoweniec Jurij Tepes.
Pierwsza seria konkursowa rozegrana została w dobrych warunkach atmosferycznych. Najdalsze skoki oddali w niej Andreas Wellinger, który poprawił własny rekord skoczni ustanowiony we wczorajszym konkursie (238 metrów). Nieco bliżej wylądował Stefan Kraft (235,5 metra), jednak wyższa kompensata za wiatr dała mu prowadzenie na półmetku konkursu.
W przerwie pomiędzy seriami dość niespodziewanie zmianie uległy warunki atmosferyczne panujące na skoczni. „Ni stąd, ni zowąd pojawił się wiatr, 4 m/s w plecy, 4m/s z przodu. Nie da się rozgrywać konkursów w lotach narciarskich w takich warunkach. To byłoby zbyt niebezpieczne,” wyjaśniał po konkursie Borek Sedlak, asystent dyrektora Pucharu Świata Waltera Hofera. Po kilku próbach rozegrania konkursu, jury zawodów podjęło ostateczną decyzję o odwołaniu serii finałowej.
„Chciałem zaatakować w finale, niestety warunki nie pozwoliły na rozegranie serii finałowej. Teraz obydwaj możemy cieszyć się swoimi sukcesami. Stefan ma na swoim koncie dwa zwycięstwa, ja dwa rekordy skoczni,” powiedział Wellinger.
Stefan Kraft, który odniósł dziś siódme pucharowe zwycięstwo w karierze, nie krył zadowolenia z osiągniętego dziś rezultatu. „To był chyba najlepszy skok w mojej karierze. Widziałem skok Andiego, leciał bardzo wysoko. Przeanalizowaliśmy wczorajsze skoki wiedziałem więc, że stać mnie na jeszcze więcej. Dziś postanowiłem zaatakować, warunki były prawie idealne, więc się udało,” powiedział po konkursie Kraft.
Z wyniku cieszył się również trzeci dziś Słoweniec Jurij Tepes. „Wreszcie udało mi się w Oberstdorfie oddać dobre skoki. Po raz pierwszy w kwalifikacjach, potem w konkursie. W piątek byłem zawiedziony, nie skakałem dobrze. Dzisiaj jednak było zupełnie inaczej.”
Tuż za podium ponownie uplasował się dziś Daniel Andre Tande. Norweg po raz siódmy tej zimy ukończył konkurs na miejscu czwartym. Tym razem ex-aequo z Peterem Prevcem, dla którego był to najlepszy wynik od konkursu w Kuusamo końcem listopada zeszłego roku.
Najlepszym z Polaków był zwycięzca dzisiejszych kwalifikacji Maciej Kot, który sklasyfikowany został na miejscu szóstym. Lider klasyfikacji generalnej był dziewiąty, o jedno oczko wyprzedził go inny reprezentacyjny kolega Piotr Żyła. Siódmy był Domen Prevc. Czołową dziesiątkę uzupełnił Michael Hayboeck. 11-ty był Niemiec Richard Freitag. Weteran światowych skoczni Japończyk Noriaki Kasai, mistrz świata w lotach z roku 1992, po raz kolejny udowodnił, że pomimo wieku stać go nadal na wiele i dziś zajął miejsce 12-te.
Kamil Stoch prowadzi nadal w klasyfikacji generalnej tegorocznego Pucharu Świata (1067 pkt) wyprzedzając Norwega Daniela Andre Tande (953 pkt) oraz Stefana Krafta (920 pkt), który po dwóch zwycięstwach w Oberstdorfie wyprzedził Domena Prevca (867 pkt).
Kolejne zawody Pucharu Świata rozegrane zostaną za tydzień w japońskim Sapporo.
Podczas kwalifikacji groźnie wyglądającego upadku doznał Gregor Schlierenzauer. Na szczęście obyło się bez poważniejszych obrażeń. „Gregor nie doznał żadnych złamań. Ma poważne siniaki, w najbliższych godzinach zostanie poddany dodatkowym badaniom. Gregor wylądował bez większych problemów, niestety prawa narta podjechała pod lewą i upadł. Gregor Starał się wybronić jak tylko się dało w takiej sytuacji, ale takie przypadki zdarzają się czasem,” skomentował sytuację trener austriackiej kadry Heinz Kuttin. „Gregor przeanalizuje w najbliższych dniach zaistniałą sytuację, z pewnością nie będzie łatwo. Mam jednak nadzieję, że ból nie będzie zbytnio mu doskwierał w najbliższych dniach,” dodał Kuttin.