Piotr Żyła mistrzem Polski

Utworzono: 26.12.2016 17:28 / ab

Piotr Żyła zwyciężył w konkursie o mistrzostwo Polski rozegranym dziś na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Drugi był Dawid Kubacki, miejsce trzecie zajął Maciej Kot.

Tradycyjny konkurs świąteczny powrócił do Zakopanego po kilkuletniej przerwie. Na Wielkiej Krokwi, na której zaledwie dwa tygodnie temu zakończyła się modernizacja rozbiegu, rywalizowali dziś najlepsi polscy skoczkowie. W konkursie zabrakło jedynie kadry B, która udała się już do szwajcarskiego Engelbergu na zawody Pucharu Kontynentalnego oraz przeziębionego Kamila Stocha.

 

Pod nieobecność dwukrotnego mistrza olimpijskiego w konkursie zwyciężył dość nieoczekiwanie Piotr Żyła, który po skoku na odległość 127,5 metra prowadził już po pierwszej serii konkursowej. Wprawdzie drugi skok Żyły był dopiero czwartym rezultatem serii finałowej, jednak przewaga osiągnięta na półmetku konkursu pozwoliła mu ostatecznie na pokonanie drugiego dziś Dawida Kubackiego o 3,3 pkt. "Nie spodziewałem się, że będzie aż tak dobrze. Złoty medal jest dla mnie zaskoczeniem, bo wszyscy koledzy skaczą naprawdę bardzo daleko. Cieszę się, że udało mi się wywalczyć pierwsze miejsce. Dzisiaj bez problemu można było lądować telemarkiem nawet przy bardzo długich skokach, a gdy jeszcze przebudowany zostanie zeskok, to myślę, że lekko będzie można lądować telemarkiem 140 metrów," powiedział po onkursie Wiślanin.

 

Reprezentant klubu TS Wisła Zakopane oddał dziś skoki na odległość 124 i 138 metrów (270,1 pkt). "Zawody pokazują, że jest w nas potencjał i to bardzo pozytywne. Jedziemy do Oberstdorfu walczyć o swoje. Nie chcę składać wielkich obietnic, chcę po prostu oddać dobre skoki. Taki sam cel miałem też tutaj w mistrzostwach Polski. Jak się tu skacze? Całkiem w porządku. Jest troszeczkę inaczej niż wcześniej, bo leci się niżej, ale myślę, że przebudowa wyjdzie tej skoczni na plus. Mamy teraz bardzo fajne mrożone tory najazdowe i to nam pozwala trenować oraz skakać w konkursach w bardzo dobrych warunkach," podsumował dzisiejszy występ Kubacki.

 

Na najniższym stopniu podium uplasował się zaledwie szósty na półmetku konkursu (120 metrów) faworyt Maciej Kot z AZS Zakopane. Kot oddał w serii finałowej najdalszy skok dnia (139 metrów) i ostatecznie z łączną notą 264,7 pkt zajął miejsce trzecie. "Jeden skok był naprawdę dobry - drugi. Temu pierwszemu niewiele brakowało, ale mocno mnie skrzywiło za progiem. To mały błąd, który ma wielkie skutki, jeśli chodzi o odległość. Dużo straciłem w powietrzu i pozostało mi atakować w drugiej serii. W niej oddałem już normalny skok. Pozycja dojazdowa była ustabilizowana, pracowaliśmy na tym przed świętami podczas obozu i udało mi się wprowadzić zmiany. To dobrze, że przed turniejem mieliśmy przetarcie w mistrzostwach Polski. Najważniejszy był dla mnie ostatni skok. Chciałem skończyć zawody dobrze i w dobrym nastroju pojechać do Oberstdorfu," powiedział po konkursie Kot.

 

Czwarty był powracający do dobrej dyspozycji Jan Ziobro z WKS Zakopane (122 i 136 metrów; 260,8 pkt). Miejsce piąte zajął drugi po pierwszej serii konkursowej Stefan Hula (126,5 i 128 metrów; 255,6 pkt). Czołową szóstkę uzupełnił Klimek Murańka (125,5 i 127 metrów; 247 pkt).

 

Na dalszych miejscach uplasowali się Przemysław Kantyka (117,5 i 120 metrów; 220,5 pkt), Stanisław Biela (116,5 i 120 metrów; 216,1 pkt), Bartłomiej Kłusek (117,5 i 118 metrów; 215,8 pkt) oraz Krzysztof Leja (108,5 i 121 metrów; 204,6 pkt).

 

Trener kadry Stefan Horngacher zdecydował o nominacjach na rozpoczynający się 29 grudnia w niemieckim Oberstdorfie Turniej Czterech Skoczni jeszcze przed świętami. Polskę reprezentować będą Kamil Stoch, Maciej Kot, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Stefan Hula, Jan Ziobro i Klemens Murańka.

 

oficjalne wyniki

 

foto i wypowiedzi - pzn.pl