Rekordowe wygrane na Turnieju Czterech Skoczni

Utworzono: 16.12.2013 11:24 / sk

Z rekordową pulą nagród pieniężnych w łącznej kwocie CHF 315.000, oraz nagrodą dla zwyciężcy kwalifikacji, Tureniej Czterech Skoczni wkracza w tym roku na nowe tory. Organizatorzy potwierdzili, że zwyciężcy kwalifikacji otrzymają w każdym z czterech konkursów kwotę 2000 Euro.

 

"Nagradzając zwycięzcę kwalifikacji chcemy uatrakcyjnić i tę część zawodów, zarówno jeśli chodzi o motywację zawodników, jak i show dla kibiców zgromadzonych pod skocznią. To z pewnością jeszcze bardziej uatrakcyjni naszą imprezę,” wyjaśnia Alfons Schranz (Innsbruck), szef Turnieju.

 

Taka decyzja spodobała się nie tylko Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, narodowym związkom narciarskim Austrii i Niemiec, ale przede wszystkim szefostwu stacji telewizyjnych transmitujących turniejowe konkursy. W przeszłości, zbyt często narzekali oni, że czołowi zawodnicy opuszczali kwalifikacje z powodów taktycznych.

 

"Miejmy nadzieję, że dodatkowa wygrana będzie zachętą dla wszystkich skoczków, również tych, którzy formalnie nie muszą kwalifikować się do konkursu,’ dodał Stefan Huber, sekretarz generalny Turnieju.

 

Wprowadzona zasada tzw. jackpot zakłada, że wygrana zostanie wypłacona tylko i wyłącznie w przypadku, gdy kwalifikacje zostaną przeprowadzone w całości i wystartuje w nich cała najlepsza pucharowa dziesiątka. Jeżeli seria kwalifikacyjna zostanie przerwana przed skokami czołowej dziesiątki, np. z powodów atmosferycznych lub jakichkolwiek innych, kwota 2000  Euro wraca do puli łącznej i zostanie wypłacona zwycięzcy kwalifikacji podczas kolejnego konkursu.

 

Dodatkowa wygrana czeka również na zwycięzcę całego Turnieju. Podobnie jak w roku ubiegłym, organizatorzy planują przekazać zwycięzcy klasyfikacji generalnej kwotę CHF 20.000 oraz tzw. „złotego orła,” trofeum, które po raz pierwszy przyznane zostało w zeszłym roku, kiedy to zwycięstwo odniósł Gregor Schlierenzauer.

 

Austriacki rekordzista w ilości zwycięstw w zawodach pucharu świata może po raz kolejny zapisać się na kartach historii. Po dwóch zwycięstwach odniesionych w sezonach 2011/12 i 2012/13, Schlierenzauer ma realne szanse na trzecie zwycięstwo z rzędu, czym zrównałby się z osiągnięciami Bjoerna Wirkoli. Norweg jest jak na razie jedynym skoczkiem w historii dyscypliny, któremu udało się odnieść zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni trzy razy pod rząd, a uczynił to w latach 60-tych.

 

foto: Brigitte Waltl-Jensen / OK Vierschanzentournee