Drugie zwycięstwo Bardala tego lata
Po dzisiejszym konkursie, Jernej Damjan prawie objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej letniego Grand Prix. Po skokach na odległośc 129,5 i 139,5 metra (najdłuższy skok dnia) Słoweniec ukończył dzisiejsze zawody na miejscu drugim, tuż za Norwegiem Andersem Bardalem (131 i 135,5 metrów, 263 pkt).
“Oczywiście, że jestem zadowolony,” powiedział po zawodach zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2012. „Moje skoki nie były wprawdzie tak dobre jak podczas treningów, ale i tak nie było źle. Podczas treningów skakało mi się naprawdę dobrze. Może i jestem faworytem na Soczi, bo tutejsze skoczni są całkiem podobne, ale to chyba dobrze. Teraz planuję stary w Hinzenbach i Kilngenthal, ale zobaczymy.”
Dość zaskakująco, na trzecim miejscu dzisiejsze zawody ukończył Antonin Hajek. Skokami na odległość 131,5 i 135 metrów i z łączną notą 247,6 pkt Czech wywalczył trzecie podium letniego Grand Prix w karierze, pierwsze od zawodów w Hakubie w 2006 roku. 26-cio latek nie krył zadowolenia z wyniku, „ Moje dzisiejsze skoki były naprawdę dobre. Przed zawodami, byłem naprawdę rozluźniony i jak się potem okazało udało mi się skoczyć na poziomie podobnym do skoków treningowych jakie tu wcześniej oddałem. Drugi skok był jeszcze lepszy. Nie łatwo było awansować z miejsca piątego na trzecie, ale się udało.”
Do tej pory, Bardal uczestniczył w czterech z rozegranych zawodów GP, zwyciężył w dwóch, raz był trzeci. Jernej Damjan również po raz trzeci stanął na podium tegorocznego Grand Prix i zdecydowanie zbliżył się do lidera klasyfikacji generalnej Andreasa Wellingera (GER). Słoweniec traci zaledwie 1 punkt, więc nawet 29 miejsce w niedzielnym konkursie zapewni mu objęcie prowadzenia.
"Jestem naprawdę zadowolony,” powiedział po zawodach. „Trenowaliśmy tutaj już od wtorku, skoki od początku były naprawdę dobre. Ale wczoraj i dziś podczas serii próbnej nie było już tak dobrze. Dziś jestem szczęśliwy, że udało mi się ukończyć zawody na tak wysokim miejscu. Drugi skok był naprawdę dobry i chciałbym go powtórzyć w jutrzejszym konkursie,” powiedział po zawodach Damian. Bardal traci do lidera tylko również 67 punktów i nadal ma szanse na objęcie prowadzenia w kalsyfikacji generalnej tegorocznego GP.
Czwarty Reruhi Shimizu (szósty w Niżnym Tagile) stracił do trzeciego dziś Hajka tylko 1pkt. Japończyk uzyskał najlepszy wynik tego lata i powtórzył swój wynik z Ałamty z zeszłego roku. Fin Oli Muotka również miał powody do zadowolenia – dzisiejsze piąte miejsce (243,1 pkt) to jego najlepszy wynik w karierze, oraz nadzieja dla całej zmagającej się z przeciwnościami ekipy fińskiej. Rosjanin Dimitry Vassiliev (242,6 pkt) po raz kolejny udowodnił, że stać go na dobry wynik, tym razem kończąc zawody na miejscu szóstym. Matjaz Pungertar (242,0 pkt) ze Słowenii był siódmy.
Maximilian Mechler, najlepszy z Niemców, ukończył zawody na miejscu ósmym. Martin Schmitt po raz kolejny nie załapał się do czołowej dziesiątki, kończąc zawody na miejscu 14-tym. Kolejny młody Słoweniec Andraz Pograjc nie utrzymał wysokiej drugiej lokaty po pierwszej serii konkursowej, i ostatecznie zakończył zawody na miejscu dziewiątym (238,3 pkt). Szwajcar Gregor Deschwanden okazał się dziś najlepszym ze Szwajcarów (11-ty). Po pierwszej serii, jego kadrowy kolega Marco Grigoli zajmował dobre 10-te miejsce, niestety upadek w serii finałowej wykluczył go z gry o top-10.
Podobnie jak we wcześniejszych konkursach, między zwycięzcą Andersem Bardalem a pozostałą częścią ekipy norweskiej były dość spore różnice, Rune Velta był ostatecznie 13-ty, Andreas Stjernen 19-ty, Tom Hilde 22-gi. Amerykanin Nicholas Alexander ponownie pokazał się z bardzo dobrej strony. W Niżnym Tagile dwa razy był 14-ty, dziś ukończył zawody na miejscu 15-tym. Niestety żadnemu z reprezentantów Kazachstanu nie udało się awansować do serii finałowej.