A. Wellinger: Czas pokaże, jak sobie poradzę
Andreas Wellinger to niespodzianka Pucharu Świata tej zimy. Sezon 2012/13 jest jego pierwszym sezonem Pucharu Świata.
Zaledwie 17-letni zawodnik zaskoczył swoim sukcesem tej zimy nie tylko ekspertów, ale prawdopodobnie również samego siebie. "Oczywiście to przyjemne uczucie. Moim celem zawsze było znaleźć się w czołówce, ale nie sądziłem, że do tego dojdzie tak prędko. Teraz jestem bardzo szczęśliwy", Wellinger powiedział w wywiadzie z niemiecką stacją telewizyjną.
Po tym, jak skoczek osiągał stale dobre wyniki w ostatnich tygodniach, niektórzy uważają go nawet za ukrytego faworyta nadchodzącego Turnieju 4 Skoczni. Chociaż brakuje mu elementu istotnego w tych zawodach: doświadczenia. "Jedyne doświadczenie, jakie posiadam w Turnieju 4 Skoczni, to doświadczenie telewidza, ale znam wszystkie skocznie prócz Garmisch. Czas pokaże, jak sobie poradzę".
Koledzy z drużyny Wellingera, Severin Freund, Richard Freitag i w szczególności Michael Neumayer, mają więcej doświadczenia i mogą skoczkowi pomóc. Zawodnik uważa, że dobra atmosfera w drużynie to jeden z powodów ostatnich sukcesów Niemca. "W drużynie panuje świetna atmosfera i to przekłada się na wyniki. Werner Schuster już latem nominował do kadry młodszych skoczków i od tamtego czasu rozwijamy się", powiedział Wellinger w wywiadzie w programie telewizyjnym "Blickpunkt Sport".
To, co można osiągnąć na początku kariery, pokazał Anders Jacobsen w sezonie 2006/07. Norweg, wówczas 21-letni, wygrał Turniej 4 Skoczni w swoim pierwszym sezonie Pucharu Świata.