Utworzono: 14.04.2012 21:04 / sk

Tło: kwestie kontroli sprzętu i dyskwalifikacje. W planach nowy kombinezon narciarski.

 

Ostatniej zimy sporo mówiło się o kontroli sprzętu i dyskwalifikacjach w Pucharze Świata i Pucharze Kontynentalnym. Dyskusje prowadzono między innymi odnośnie dyskwalifikacji Bułgara Vladimira Zografskiego i Gregora Schlierenzauera w Bad Mitterndorf.

 

Bardal wygrywa - Schliereznauer zdyskwalifikowany »

 

Wpierw kilka faktów: w sezonie 2011/12 w sumie 1781 kombinezonów zatwierdzono na potrzeby konkursów – 738 w Pucharze Świata i Grand Prix mężczyzn, 428 w Pucharze Świata i Kontynentalnym kobiet, 615 w Pucharze Kontynentalnym i FIS Cup mężczyzn. Tylko w trzech reprezentacjach narodowych skontrolowano 299 kombinezonów: 105 u Austriaków, 98 u Niemców i 96 u Norwegów.

 

Wśród 14 dyskwalifikowanych w Pucharze Świata mężczyzn tylko ośmiu zostało zdyskwalifikowanych z powodu naruszenia zasad dotyczących kombinezonów, w COC mężczyzn było ich w sumie 39 na 60. 1325 kombinezonów skontrolowano w Pucharze Świata mężczyzn w sezonie 2011/12. Tak więc w każdy weekend 70-80 zawodników musiało zatrzymać się przy pojemniku kontroli sprzętu w pobliżu bramki wyjściowej.

 

„"Atmosfera między kontrolerami a zawodnikami jest bardzo dobra", powiedział Sepp Gratzer, który rozpocznie swój dziesiąty sezon jako kontroler sprzętu w Pucharze Świata. "Sami zawodnicy chcą licznych kontroli – im ich więcej, tym sprawiedliwsze zawody i bardziej wyrównane szanse". Opinie Gratzera można udowodnić w rzeczywistości. "Skoczkowie wiedzą, o co chodzi. Gdy Gregor Schlierenzauer przyszedł do mnie z zepsutym zamkiem i taśmą, którą próbowali go naprawić, skoczek wiedział, co się stanie. Nie było żadnej dyskusji i żadnych wypowiedzi w stylu: próbowałem to naprawić".

 

Kombinezon narciarski to z pewnością popularny obiekt testowy, który można użyć w celu zdobycia przewagi w zakresie sprzętu, która przełoży się na odległość i punkty.

 

Prócz licznych kryteriów – na przykład odnośnie długości rękawów i nogawek, kołnierza, różnych szwów itp. – istniał wzór "wymiary ciała plus tolerancja 6 cm". W rezultacie kombinezon nie musiał zupełnie przylegać do ciała, pozwalano na maksymalnie 6 cm "powietrza" pomiędzy ciałem a kombinezonem. Testy w tunelu wietrznym wykazały, że wykorzystanie pełnego zakresu tolerancji nie zawsze się opłaca.

 

Nowy kombinezon

 

Dylematy odnośnie centymetrów i milimetrów mogą wkrótce dobiec końca. Na spotkaniu podkomitetu FIS-u odnośnie sprzętu i rozwoju, które odbyło się w sobotę w Zurychu, zaprezentowano nowy kombinezon.

 

Galeria: Thomas Morgenstern testuje nowy kombinezon »

 

- Nie składa się z siedmiu części, ale tylko pięciu, co ogranicza liczbę szwów

- Ma zamek wykraczający poza kołnierz o 1,5 do 5 centymetrów. Tak więc zamek nie może po prostu się otworzyć - to jeden powód mniej do dyskwalifikacji

- Kołnierz może mieć elastyczną gumkę

- Co najważniejsze: tolerancja całego kombinezonu zostanie obniżona z 6 cm do 0 cm. Wymiary kombinezonu będą równe wymiarom ciała. Kombinezon praktycznie stanie się częścią ciała. Tylko od kolan w dół stara zasada będzie obowiązywała, aby można było dopasować buty do kombinezonu.

 

"Przetestowaliśmy wiele materiałów i znaleźliśmy tkaniny, które są na tyle elastyczne, aby pozwolić na różne pozycje w skoku", Gratzer tłumaczy. FIS udowodnił to na przykładzie Thomasa Morgensterna, który przez jeden dzień testował kombinezon i przekazał swoje uwagi. Gratzer: "Morgenstern również ocenia kombinezon pozytywnie". Mężczyźni i kobiety skorzystają na nowym kombinezonie.

 

Szczegóły: nowy kombinezon narciarski »

 

Nowe przepisy dają równe szanse mniejszym drużynom, ponieważ nie trzeba będzie zastanawiać się nad wymiarami kombinezonu, a jego dopasowywanie zostanie zastąpione gotowymi produktami. Tkaniny będą dostarczane przez dwie firmy, Eschler z Szwajcarii i Meninger z Niemiec i będą dostępne dla wszystkich drużyn. "W celu produkowania tkanin należy spełnić szereg kryteriów oraz przedstawić certyfikat zaświadczający, że zostały one spełnione", powiedział Gratzer, który nie oczekuje problemów z podróbkami. "Statystyki mówią same za siebie", uśmiecha się. "Chociaż kontrolowanie setek kombinezonów wymaga dużo wysiłku w małym świecie skoków narciarskich, liczby te są znikome w skali globalnej ekonomii. Każdy zawodnik w każdej dyscyplinie potrzebuje sportowego obuwia, ale nie każdy potrzebuje kombinezonu narciarskiego".”

 

Co dalej?

 

Podkomitet FIS-u zastosował się do uwag ekspertów FIS-u po przeprowadzeniu istotnych rozmów o plusach i minusach, po czym zdecydowana większość, przeciwko zagłosowała tylko jedna osoba, zdecydowała się na propozycję. Jednak nic nie jest jeszcze postanowione. W ciągu następnych dni krajowe związki narciarskie zostaną poinformowane o planowanych innowacjach i poproszone o oświadczenia. Podczas kongresu FIS-u w Korei Południowej, który zaplanowano na koniec maja, komitet ds. skoków narciarskich podejmie ostateczną decyzję.

 

Skutki

 

Jeśli nowy kombinezon zostanie wprowadzony, będzie miało to wpływ na skoki narciarskie. Oczywiście nie mamy jeszcze rzetelnych informacji o wartościach, ale można spodziewać się, że w nowym kombinezonie nie będzie można odbijać się zbyt agresywnie, a ruch będzie odbywał się bardziej w górę, co pozwoli na wyższą, balistyczną krzywą lotu. Oznacza to także, że prędkość na rozbiegu będzie musiała zostać zwiększona w celu uzyskania takich odległości, jak poprzednio. Jednak są to jedynie spekulacje, a czas pokaże, czy znajdą one odzwierciedlenie w rzeczywistości.