Lanisek wygrywa w Titisee-Neustadt

Utworzono: 09.12.2022 15:17 / ac

Słoweniec Anze Lanisek wygrał w piątek pierwszy z dwóch konkursów indywidualnych Pucharu Świata w Titisee-Neustadt z niewielką przewagą nad liderem Pucharu Świata Dawidem Kubackim oraz reprezentantem gospodarzy, Karlem Geigerem.

Ostatnie, Lanisek wyprzedził Dawida Kubackiego o zaledwie 1,3 punktu. Polak na półmetku zajmował piąte miejsce, ale rewelacyjną próbą na odległość 144 metrów zaatakował podium i zakończył rywalizację na drugim miejscu. d

 

W pierwszej serii popełniłem błąd. Spóźniłem wyjście z progu, potem trudno było odlecieć. Ale to mój błąd. W drugiej serii oddałem naprawdę dobry skok i pokazałem na co mnie stać. To czysta frajda latać tutaj ponad 140 metrów – powiedział Kubacki, który utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Ma 34 punkty przewagi nad najlepszym w piątek Laniskiem.

 

Od dłuższego czasu lubię tę skocznię. Już od startów w Pucharze Kontynentalnym. W zeszłym roku byłem tu dwukrotnie drugi, dzisiaj wreszcie wygrałem. Mam świadomość, że obecnie jestem w stanie skakać na bardzo wysokim poziomie – mówił Słoweniec, który odniósł trzecie zwycięstwo w Pucharze Świata, ale dopiero pierwsze poza Ruką. 

 

"W zeszłym roku byłem tu dwukrotnie drugi, a dziś wreszcie wygrałem."

Anze Lanisek

 

Ku radości niemieckich kibiców pierwsze podium w sezonie wywalczył triumfator obu ubiegłorocznych konkursów w Titisee-Neustadt, Karl Geiger. – Nie sądziłem, że stanę dziś na podium. Ten wynik daje mi dużo w kontekście pewności siebie. Wiem, że przy naprawdę dobrym skoku mogę być w czołówce. Czapki z głów dla ludzi, którzy tutaj pracowali. To niewiarygodne, co zrobili, żeby przygotować skocznię – cieszył się z najlepszego wyniku w tym sezonie Niemiec. 

 

Znakomicie spisał się Michael Hayböck, który zajął piąte miejsce. Był w piątek najlepszym z Austriaków, a jego forma zdaje sie nieustannie rosnąć. Na szóste pucharowe zwycięstwo czeka od 2016 roku. Pytanie, czy jest w stanie nawiązać walkę z najlepszymi w kolejnych konkursach, choćby tym niedzielnym. 

 

Granerud nie wykorzystał szansy

 

Halvor Egner Granerud wypadł najlepiej z Norwegów. Zajął piąte miejsce, ale miał szanse nawet na zwycięstwo. Prowadził na półmetku, jednak w drugiej serii popełnił błąd. – Po około 60-70 metrach byłem zbyt agresywny. Narty poszły w dół i wylądowałem trochę wcześniej, niż miałem nadzieję – tłumaczył zwycięzca klasyfikacji generalnej z sezonu 2020/21.  

 

Czołową "10" uzupełnili Piotr Żyła, reprezentant gospodarzy Constantin Schmid, Austriacy Stefan Kraft Manuel Fettner oraz Japończyk Ryoyu Kobayashi.

 

W sobotę rozegrane zostaną pierwsze w tym sezonie zawody mikstów, natomiast w niedzielę skoczków i skoczkinie czekają konkursy indywidualne. 

 

Wyniki piątkowego konkursu
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata