Stoch i Śliż uszczęśliwiają polskich kibiców
To były najbardziej nastrojowe kwalifikacje dotychczasowych konkursów FIS Letniej Grand Prix 2010. Kilka tysięcy polskich kibiców stworzyło na skoczni Adama Małysza wielkie święto skoków narciarskich.
Na letniej premierze przebudowanej skoczni Malinka, noszącej obecnie imię najbardziej znanego mieszkańca Wisły, najlepiej spisał się ku uciesze kibiców Kamil Stoch, który oddał świetny skok na odległość 134,5 m i otrzymał notę 142,4 pkt. Dla Stocha, świeżo upieczonego męża, to świetny debiut w FIS GP 2010.
Austriacy w najmocniejszym składzie
Rafał Śliż jako drugi z Polaków wylądował dziś na podium. Za skok w dobrych warunkach na odległość 125,5 m otrzymał notę 126,5 pkt.
Skocznia Adama Małysza w Wiśle »
Po raz pierwszy tego lata na skoczni pojawili się najlepsi zawodnicy z Austrii - Gregor Schlierenzauer, Andreas Kofler, Martin Koch i Wolfgang Loitzl. Wszyscy czterej skoczkowie musieli walczyć o awans w kwalifikacjach, ponieważ w dotychczasowych konkursach nie zdobywali punktów. Cały kwartet bez problemów przebrnął kwalifikacje, Schlierenzauer oddał bardzo dobry 129-metrowy skok (130,6) i był drugi. To bardzo udany start austriackiej gwiazdy skoków.
Polacy mocni
W dzisiejszych kwalifikacjach Polacy mogli wystawić również swoją narodową grupę zawodników. Pięciu z sześciu tych skoczków wystąpi w konkursie, tym samym pojawi się aż dziesięciu podopiecznych trenera Kruczka.
Mniej powodów do radości mają Niemcy, którzy do Polski przybyli w osłabionym składzie. Martin Schmitt, Michael Neumayer i mocny tego lata Severin Freund zastali w domach. Z wyjątkiem Felixa Schofta wszyscy Niemcy przebrnęli kwalifikacje. Awansu nie wywalczyło dziś jednak tylko ośmiu zawodników, najlepszy z Niemców był Andreas Wank - dwunaste miejsce.
Kranjec lepiej
Na czwartej pozycji wylądował niespodziewanie Robert Kranjec ze Słowenii, który do tej pory słabo spisywał się latem. Piąty był Jakub Janda z Czech, Fumihisa Yumoto zajął miejsce szóste i wyprzedził trzeciego z Polaków, Marcina Bachledę.
Ito w wielkiej formie
Poprawnie zaprezentowali się Rosjanie. Roman Sergeevitsch-Trofimov i Denis Kornilov znaleźli się w pierwszej jedenastce.
Z zawodników mających zagwarantowany udział w konkursie, wśród których jest trzech Polaków, najdalej skoczył Daiki Ito z Japonii (126,5 m). 24-letni prowadzący w klasyfikacji generalnej FIS GP jest w wielkiej formie. Jednak czołowa dziesiątka tego lata spisuje się na podobnym poziomie. Adam Małysz uzyskał tylko metr mniej niż Ito.
A więc wszystko jest już przygotowane do piątkowego pięknego konkursu. Najlepsi zawodnicy są na miejscu, gospodarze są silni, a kibice stawią się w komplecie.