Polacy obudzili nadzieje
Polacy przed własną publicznością nie dali się pokonać. W kwalifikacjach na Wielkiej Krokwi w Zakopanem przed około 5000 kibiców Piotr Żyła pokazał, na co właściwie go stać. Zawodnik wygrał kwalifikacje lotem na 131 metr (124 punkty) przed Rosjaninem Denisem Kornilovem (123,7).
Krzysztof Mietus i Aleksander Zniszczoł dopełnili szczęścia na pozycjach trzy i cztery. Anssi Koivuranta był piąty a Michael Neumayer szósty. Ze Słowenii do czołowej dziesiątki wskoczyli Jure Sinkovec i Peter Prevc.
Norwegowie na poziomie
Słowenia: Zwycięzca lotów narcairskich na skoczni Kulm, Robert Kranjec, oddał najlepszy skok na 137 metr w kwalifikacjach. Konkursy mogą już nadejść (piątek i sobota o 16.30)
Podczas nieobecności Japończyków, którzy powrócili już do Sapporo, aby tam przygotowywać się na Puchar Świata w ich kraju, pokazali Norwegowie przyzwoite skoki, szczególnie Anders Bardal. Przy okazji jego kolega z drużyny Vegard Swensen zajął jedenaste miejsce – nowa nadzieja norweskich skoków. Jak na razie 25-latek nie ma żadnych punktów zdobytych w Pucharze Świata. Na starcie nie pojawił się Johan Remen Evensen.
Po bardzo dobrych wynikach treningu, Richard Freitag, Kamil Stoch i lider klasyfikacji Pucharu Świata Andreas Kofler, zdecydowali nie startować w kwalifikacjach. Także Roman Koudelka oszczędzał siły. Jego czeski kolega Lukas Hlava pojawił się na starcie po upadku jakiego doznał w Bishofshofen i z trudem ale wywalczył awans.
Przy zmieniających się warunkach Thomas Morgenstern uzyskał 111 metrów, Gregor Schlierenzauer miał 123 metry a Severin Freund 125 metrów.
Dwóćh Finów mocnych – dwóch Finów wyeliminowanych
Nie do końca zadowolony może być Bułgar Vladimir Zografski, który przepadł w kwalifikacjach. Podobnie jak obaj Ukraińcy i dwóch Finów – Sami Heiskaknen i Juha-Matti Ruuskanen. Ale z drugiej strony przyzwoite rezultaty uzyskali Koivuranta jak również Janne Happonen.