Morgenstern dominuje w Lillehammer

Utworzono: 05.12.2010 17:08 / os

Thomas Morgenstern odniósł drugie zwycięstwo w Lillehammer. Tym samym w dotychczasowych czterech konkursach indywidualnych trzykrotnie zwyciężali Austriacy. 24-letni Karyntyjczyk prowadził już po pierwszej serii i finale również oddał najdłuższy skok na odległość 137 m (łączna nota 283 pkt.).

 

To jest Thomas Morgenstern »

 

Austriak świętował swoją 16. wygraną w Pucharze Świata z przewagą prawie dziesięciu punktów nad Finem, Ville Larinto (273,6), który do tej pory jest jedynym zwyciązcą sezonu spoza Austrii. "Skoki sprawiają mi obecnie mnóstwo radości. Cieszę się, kiedy są rezultaty. To oczywiście świetne uczucie", cieszył się podwójny zwycięzca z Lillehammer.

 

"Dzisiaj jestem bardzo zadowolony, moje skoki były bardzo dobre. Moim celem na Harrachov jest być w pierwszej dziesiątce. Kiedy oddam dwa dobre skoki, będę mógł być znowu na podium", powiedział Larinto.

 

Piękne zdjęcia z Lillehammer »

 

Simon Ammann ze Szwajcarii po raz trzeci w sezonie wylądował na miejscu trzecim (272,1). Andreas Kofler, podobnie jak w sobotę, zajął pechową czwartą pozycję. Matti Hautamaeki potwierdził wysoką formę zajmując miejsce szóste.

 

Norwegowie mocni drużynowo

 

Tym razem nie wszyscy Norwegowie wywalczyli awans do finału, jednak zawodnicy postarali się o świetny wynik drużynowo. Johan Remen Evensen był piąty, siódmą lokatę zajął Anders Bardal, wyprzedzając Andersa Jacobsena. Wschodząca gwiazda skoków, Rune Velta, który wygrał kwalifikacje, był dziesiąty i jest to jednocześnie jego najlepszy wynik w karierze. Tom Hilde na miejscu 13. uzupełnił świetny wynik drużyny.

 

W ekipie polskiej po raz kolejny dobrze spisał się tylko Adam Małysz. Miejsce dziewiąte to jednak z pewnością wynik poniżej jego oczekiwań. Kamil Stoch na pozycji 16. powoli buduje formę, jednak wciąż brakuje mu najlepszych skoków.

 

Niemcy trochę lepiej

 

Najlepszy rezultat w karierze osiągnął dziś Niemiec Severin Freund - 13. miejsce. Michael Neumayer był 15., a więc był to lepszy dzień dla podopiecznych trenera Wernera Schustera. "Mogę być w końcu zadowolony. To były udane skoki", powiedział uśmiechając się Martin Schmitt (miejsce 23.), który wywalczył dzisiaj pierwsze punkty Pucharu Świata. "Pokazaliśmy, że jest potencjał", powiedział Schuster, który był wyraźnie zadowolony ze wzrostu formy swoich podopiecznych.

 

Loitzl coraz lepiej - Schlierenzauer słabo

 

Uśmiech na twarzy miał również Wolfgang Loitzl, który zajmując miejsce jedenaste minimalnie otarł się o swoją pierwszą dziesiątkę w sezonie. Forma Loitzla idzie w górę. 30-latek powinien być z tego powodu zadowolony, ponieważ konkurencja w jego własnym zespole nie śpi: Manuel Fettner ma za sobą udane konkursy - w niedzielę był dwunasty. Konkurencja w walce o miejsce w drużynie na konkursy Mistrzostwa Świata w Oslo w drużynie austriackiej będzie z pewnością bardzo duża.

 

Słabo spisuje się na razie Gregor Schlierenzauer. Miejsce 20. to jego najgorszy wynik w sezonie. W niedzielę wśród Austriaków był dopiero piąty, za Martinem Kochem (18.).

 

W końcu był to bardziej udany konkurs dla Czechów. Punkty w dzisiejszych zawodach wywalczyli Jakub Janda (17.), Lukas Hlava (28.) i Jan Matura (30.).

 

Koivuranta jeszcze słabo wśród skoczków

 

Anssi Koivuranta w samych skokach narciarskich nie radzi sobie jeszcze najlepiej. Były kombinator norweski, również po konkursach w Norwegii, pozostaje bez punktów Pucharu Świata. Finowie mają w ekipie dwóch silnych zawodników - Ville Larinto i Mattiego Hautamaeki, jednak poza nimi nie ma na razie nikogo, kto mógłby rywalizować na najwyższym pozimie.

 

To był bardzo słaby weekend w wykonaniu Słoweńców: W Lillehammer podopieczni trenera Matjaza Zupana nie wywalczyli żadnych punktów. Wszyscy trzej zawodnicy znaleźli się poza finałem. Jurij Tepes i Peter Prevc spisują się poniżej oczekiwań, podobnie jak Robert Kranjec, który odbył w tym tygodniu krótki trening w Lillehammer. Bez efektów.

 

Morgenstern założy żółty trykot lidera również w Harrachovie. Z 325 pkt. prowadzi przed Larinto (252 pkt.) i Koflerem (250 pkt.).