Puchar Świata wraca do USA
W najbliższy weekend w Lake Placid znów będą rywalizować najlepsi skoczkowie świata. W mieście, które dwukrotnie – w 1932 i 1980 roku – organizowało igrzyska olimpijskie, zostaną rozegrane trzy konkursy (dwa indywidualne i zawody duetów). Puchar Świata gościł tu po raz ostatni w 1990 roku.
Konkursy Pucharu Świata po raz pierwszy zostaną rozegrane poza Europą lub Azją od stycznia 2009 roku. Wówczas dwukrotnie na dużej skoczni w Whistler (Kanada) triumfował Gregor Schlierenzauer. Po raz ostatni zawodnicy rywalizowali w Stanach Zjednoczonych pod koniec lutego 2004 roku, a najlepszy w Park City okazał się Noriaki Kasai.
Rozbrat Lake Placid z pucharową karuzelą trwał jeszcze dłużej, bo od grudnia 1990 roku. A wcześniej skoczkowie regularnie walczyli tu o punkty od sezonu 1982/83 do 1990/91.
Ostatnim zwycięzcą Pucharu Świata w Lake Placid jest Niemiec Andre Kiesewetter. To on był najlepszy 2 grudnia 1990 roku. Co więcej, wygrał pierwszy konkurs dla swojego kraju po zjednoczeniu Niemiec w październiku 1990 roku. Dwa tygodnie później triumfował też w Sapporo. Później nie stał już ani razu na najwyższym stopniu podium. W ten weekend wraca jednak do Lake Placid. 53-latek jest obececnie w sztabie reprezentacji Szwajcarcii.
Halvor Egner Granerud
- Halvor Egner Granerud wygrał ostatnie cztery konkursy Pucharu Świata – dwukrotnie był najlepszy w Bad Mitterndorf i Willingen. Ostatnim skoczkiem, który wygrał pięć razy z rzędu był właśnie Norweg na przełomie listopada i grudnia 2020 roku.
- Najwięcej zwycięstw z rzędu, czyli sześć, mają na koncie Janne Ahonen (2004/05), Matti Hautamaeki (2005), Thomas Morgenstern (2007), Gregor Schlierenzauer (2009) i Ryoyu Kobayashi (2018/19).
- Granerud od 29 grudnia i zwycięstwa w Oberstdorfie stał na podium w 12 kolejnych konkursach Pucharu Świata.
- Granerud może ustanowić rekord Pucharu Świata mężczyzn pod względem największej liczby kolejnych miejsc na podium w konkursach indywidualnych. Ten dzierży Janne Ahonen, który w sezonie 2004/05 nie schodził z podium przez 13 konkursów z rzędu.
- Granerud nie wygrał jeszcze konkursu Pucharu Świata poza Europą. W tym sezonie w Sapporo trzykrotnie stawał na podium (dwa razy drugi, raz trzeci).
- Drugi z pretendentów do Kryształowej Kuli, Dawid Kubacki, w ostatnich sześciu indywidualnych zawodach wywalczył tylko jedno podium, podczas gdy w w 12 z 14 pierwszych konkursach zawsze był w "trójce".
- Kubacki ma już w tym sezonie 13 podiów i może zrównać się z Adamem Małyszem, który w sezonach 2000/01 i 2001/02 stawał na podium 14-krotnie.
- Piotr Zyla ma szansę zostać piątym skoczkiem po Noriakim Kasai, Takanobu Okabe, Simonie Ammannie i Manuelu Fettnerze, który stał na podium po 36. urodzinach.
- Polska ma na koncie 98 zwycięstw w indywidualnych zawodach Pucharu Świata mężczyzn.
- Tylko Janne Ahonen (108) i Adam Małysz (92) stawali częściej na podium Pucharu Świata niż Austriak Stefan Kraft (89).
- Anze Lanisek w ostatnich ośmiu konkurs indywidualnych tylko raz stanął na podium. Wcześniej Słoweniec stawał na podium dziewięciokrotnie w dwunastu pierwszych zawodach sezonu.
- Ryoyu Kobayashi (29) może zostać siódmym skoczkiem, który ma na koncie co najmniej 30 zwycięstw w zawodach indywidualnych Pucharu Świata. Japończyk odniósł jak dotąd 29 w 11 różnych krajach.
- Dwóch niemieckich skoczków stało w tym sezonie na podium Pucharu Świata – Karl Geiger był trzeci w Titisee-Neustadt, a Markus Eisenbichler trzeci w Sapporo.
- W każdym z trzech poprzednich sezonów Pucharu Świata Niemcy stawali na podium dokładnie 17 razy.