Austriacy na aktywnych wakacjach w Egipcie

Utworzono: 11.11.2010 12:22 / sk

9:15 trening fizyczny i 18:30 obiad - to jedyne obowiązki, jakie austriaccy skoczkowie mają właśnie na aktywnych wakacjach w "Magic Life Club Kalawy". Zawodnicy mogą nurkować w Morzu Czerwonym, cieszyć się słońcem na plaży, czy grać w siatkówkę plażową. Egipt oferuje drużynie Alexandra Pointnera perfekcyjne warunki, aby naładować baterie przed rozpoczęciem sezonu.

 

Cel tego tygodnia to - naładowanie energii i relaks. "Mamy pod dostatkiem śniegu i zimna przez kolejne miesiące, odpoczynek w cieple bardzo nam się przyda", powiedział Pointner. Austriacy spędzą w Egipcie tydzień. Do domu wrócą w niedzielę, a wkrótce potem będą musieli zapakować walizki na otwarcie sezonu Pucharu Świata w Kuusamo (FIN).

 

Thomas Morgenstern: "Ten tydzień tutaj w Magic Life Club jest zawsze świetny. Można relaksować się na leżaku lub grać w siatkówkę plażową. Nawet jeśli całym sercem jestem zawodnikiem sportów zimowych, to muszę przyznać, że kąpielówki są wygodniejsze od kombinezonu do skoków."

 

Wolfgang Loitzl: "Jeszcze nie jestem profesjonalistą w nurkowaniu, ale doświadczenia pod wodą są zawsze czymś specjalnym. Pływanie i relaks, to wyjątkowe uczucia. Nie wiem, czy można coś do tego porównać."

 

David Zauner: "Relaks na słońcu dodaje po prostu siły. Myślę, że te wakacje to doskonały pomysł przed rozpoczęciem sezonu. W domu martwiłbym się, co można jeszcze poprawić. A to byłaby tylko strata energii, ponieważ teraz jest już na to za późno."

 

Gregor Schlierenzauer: "Najważniejszą rzeczą podczas tego tygodnia w Egipcie jest możliwość relaksu przed sezonem. Próbuję nie myśleć o skokach i zostawiam telefon w pokoju. Oszczędzam siły i energię. Jednak mimo lub też z powodu upału, nie mogę się też doczekać zimy."

 

Martin Koch: "Szczególnie po kontuzji, ważny jest także relaks. Ćwiczenia w Morzu Czerwonym i trening pod palmami, stawia na nogi. Mimo przerwy spowodowanej kontuzją mogę się przygotowywać do Pucharu Świata bez presji, że muszę zakwalifikować się do drużyny. Jestem za to bardzo wdzięczny i pewny, że się za to odwdzięczę."